Guardiola: José to j**any szef - na konferencjach nie mam z nim szans
Przedmeczowa konferencja z trenerem Barcelony
Jak pan się odniesie do dzisiejszej wypowiedzi Mourinho?
Przejdę na ty, ponieważ on na konferencji prasowej zwracał się do mnie po imieniu. José, jutro o 20:45 widzimy się na boisku. Poza boiskiem już ze mną wygrałeś. Podaruję ci w tej kwestii pozaboiskową Ligę Mistrzów. Zabierz ją do domu i baw się dobrze. Historia mówi, że na konferencjach zawsze wygrywasz. My wygrywaliśmy mniejsze rzeczy, dzięki którym wzbudziliśmy podziw świata. Nic by się nie stało, gdybym ja również sypał obelgami i zniewagami, ale ja nie mam ani arbitrów, ani dyrektorów generalnych, którzy by mi to spisywali. Na salach konferencyjnych José jest j**anym szefem i j**anym mistrzem. Nie chcę tutaj z nim rywalizować. Jeśli chce się otaczać przyjaciółmi Florentino Péreza, to niech dalej czyta Alberta Einsteina. Chciałbym mu tylko przypomnieć, że pracowaliśmy razem przez cztery lata. Dobrze się nawzajem znamy.
Zatem nie odpowie pan na jego słowa?
Nie, ponieważ na tym terenie jest wielkim magikiem, a ja nie. Ja nie potrafię przedstawiać ciągłych insynuacji czy kreować jakichś niepewności. Jeśli Barcelona chciałaby tego typu trenera, to musi poszukać sobie kogoś innego. Jeśli wygra, to mu pogratuluję. Jeśli ja wygram, to mam nadzieję, że on pogratuluje mi.
Dzisiaj po raz pierwszy zwrócił się pan bezpośrednio do Mourinho.
Robię tak, ponieważ on po raz pierwszy zwrócił się dzisiaj do mnie po imieniu. Skoro sam taką rozmowę zaczyna, to nie zamierzam zwlekać i odpowiadam.
Sergio Ramos powiedział, że w środę liczy na czyste spotkanie.
Widać, że sześć lat temu José przekonał do swojej koncepcji całą Chelsea, a teraz robi to samo w Realu Madryt. Robią wiele złych rzeczy, ale my skupiamy się tylko na tym, aby grać w piłkę. I José dobrze o tym wie, ponieważ my również przyłożyliśmy rękę do jego kariery trenerskiej. Teraz już wiem, że to klub powiedział Sergio Ramosowi, co ma mówić. Od Mourinho zamierzam się uczyć tylko i wyłącznie w kwestiach czysto piłkarskich. To, co dzieje się poza boiskiem, mnie nie interesuje.
Jak pan ocenia postawę Realu Madryt w dwóch ostatnich Gran Derbi?
Nigdy nie widziałem tak agresywnie grającego Realu Madryt. Ale od tego typu sytuacji jest arbiter. Czasami stara się temu zapobiec, a czasami nie.
Jak się pan zapatruje na jutrzejszy mecz?
W składzie mamy dwunastu wychowanków, z którymi postaramy się pokonać drużynę, która ma na koncie dziewięć Pucharów Europy. To dla nas wielki sukces, że możemy walczyć z Realem Madryt, który jest jedną z najlepszych drużyn w Europie. Ronaldo, Özil, Di María, Benzema, Adebayor, Higuaín i Pedro León.... W sumie siedmiu napastników, którzy prezentują niesamowity poziom. Bernabéu to wielka twierdza, ale nie możemy tam jechać po to, aby się bronić.
Jak wygląda sytuacja kadrowa zespołu i problemy z kontuzjami?
Mogę potwierdzić, że Andrés Iniesta nie zagra jutro na sto procent. Mamy nadzieję, że będzie gotowy na rewanż. Bez niego na boisku nasz styl gry może ulec małej zmianie. Mogę jedynie zapewnić, że wyjdziemy jedenastoma zawodnikami. I możliwe, że Real Madryt znów będzie kończył w dziesiątkę... Kto zagra w obronie? Puyol, Mascherano, a może Fontás. Ktokolwiek, kto będzie gotowy.
Jak wygląda murawa na Bernabéu?
Jest bardzo wysoka. Nie wiem, czy UEFA coś z tym zrobi czy nie. Oni szykują murawę tak, jak tego chcą. W rewanżu zrobimy to po swojemu.
Zabolała pana dzisiejsza wypowiedź Mourinho?
Znaczenie moich słów odnośnie finału Copa del Rey było zupełnie inne od tego, jak przedstawiła to madrycka prasa. Chciałem jedynie powiedzieć, że arbiter był naprawdę uważny i szybki, że dostrzegł taki spalony. José może wierzyć albo mi, albo prasie. Ale z tego, co widzę, wierzy prasie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze