Khedira podpisze pięcioletni kontrakt

Umowa pomiędzy Realem Madryt a Simim Khedirą będzie obowiązywała przez najbliższe pięć sezonów, a piłkarz będzie zarabiał około 2 miliony euro netto rocznie. Wszystko jednak zależeć będzie od sukcesów całego zespołu i gry samego zawodnika. Jeśli nie spełni oczekiwań, pensja będzie niższa. Mourinho liczy na reprezentanta Niemiec, który po Mundialu w RPA przebywa obecnie na zasłużonych wakacjach.

Khedira potwierdził ostatnio, że pragnie jak najszybciej przenieść się do Madrytu. Przedstawiciele obu klubów niedługo powinni zamknąć transfer, do ustalenia zostały tylko szczegóły. Królewscy będą musieli zapłacić za piłkarza około 12 milionów euro. Florentino Pérez z początku oferował tylko 8 milionów, działacze VfB Stuttgart żądali zaś 15. Ostatecznie jednak cena stanęła mniej więcej po środku.

Na Mercedes-Benz Arena zdają sobie sprawę, że nie ma sensu na siłę zatrzymywać zawodnika, któremu i tak pozostał tylko rok kontraktu i po sezonie mógłby odejść za darmo. Real Madryt pozyska więc 23-latka, który był jedną z wyróżniających się postaci na Mistrzostwach Świata i który podoba się samemu José Mourinho.

Można odnieść wrażenie, że Los Blancos dostosowują się do ciężkiej sytuacji ekonomicznej na świecie. Do stolicy Hiszpanii przychodzą ludzie młodzi, tani, nie zarabiający dużo, a nawet mało, a także wyróżniający się jakością.

Pierwszy był Sergio Canales, który kosztował 5 milionów euro, a drugi Ángel Di María, zakupiony z Benfiki za 25 milionów. Cena i tak jest niska w porównaniu do pierwszych żądań Portugalczyków, którzy oczekiwali za 22-latka 40 milionów. Ostatnim zawodnikiem, który trafił na Santiago Bernabéu jest Pedro León. Królewscy zapłacili za Hiszpana 10 milionów. Transfer Khediry będzie więc podobny do tego ostatniego.

Mourinho chce jak najszybciej mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Następnym celem jest Maicon. Mimo że Inter cały czas jest nieugięty i żąda za Brazylijczyka 30 milionów euro, to sam piłkarz robi wszystko, by klub wreszcie pozwolił mu odejść.

Florentino natomiast nie zamierza płacić za niego więcej niż 25 milionów euro. Prezes Królewskich zdaje sobie sprawę, że Maicon jest jednym z najlepszych obrońców na świecie, ale doskonale wie również, że w tym miesiącu skończy on już 29 lat. Zresztą jeszcze rok temu Massimo Moratti był skłonny oddać Brazylijczyka za 20 milionów.