MŚ: Holandia w finale!
Urugwaj walczył do ostatnich sekund
Holandia 3-2 Urugwaj
1-0 Giovanni van Bronckhorst 18'
1-1 Diego Forlán 41'
2-1 Wesley Sneijder 70'
3-1 Arjen Robben 73'
3-2 Maximiliano Pereira 90'
Holendrzy pokonali Urugwaj w pierwszym meczu półfinałowym Mistrzostw Świata w RPA i zostali pierwszymi finalistami turnieju.
Spotkanie z wysokiego C zaczęli Pomarańczowi. W 4. minucie Dirk Kuyt znalazł się z piłką na dwunastym metrze od bramki Fernando Muslery, ale jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką. Co nie udało się zawodnikowi Liverpoolu, udało się Giovanniemu van Bronckhorstowi. W 18. minucie kapitan reprezentacji Holandii potężnie uderzył z około trzydziestu metrów, a piłka wylądowała w okienku bramki.
Po tym jak Oranje wyszli na prowadzenie, tempo meczu stanowczo spadło, jednak w końcu do głosu zaczęli dochodzić Charrúas. W 36. minucie pierwszy celny strzał na bramkę oddali Urugwajczycy, a konkretnie Álvaro Pereira, ale Maarten Stekelenburg nie miał problemów z obroną tego uderzenia. Pięć minut później był już remis. Diego Forlán huknął jak z armaty z trzydziestu metrów, a piłka po rękach holenderskiego golkipera wylądowała pod poprzeczką. W 44. minucie napastnik Atlético miał jeszcze szansę na na strzelenie drugiej bramki, ale jego uderzenie z rzutu wolnego obronił Stekelenburg.
Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele ciekawych sytuacji, gra toczyła się głównie w środku pola. Można w ręcz powiedzieć, że na boisku wiało nudą. Podobnie wyglądała druga część spotkania, aczkolwiek pod koniec pojedynku mięliśmy sporo emocji.
Na początku drugiej połowy na pierwszą zmianę zdecydował się Bert van Marwijk, z boiska zszedł Demy de Zeeuw, a pojawił się na nim piłkarz Realu Madryt, Rafael van der Vaart.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie zawodnicy z Ameryki Południowej. W 51. minucie błąd popełnił Stekelenburg, który niepotrzebnie wybiegł z bramki próbując wybić piłkę spod nóg Edinsona Cavaniego, ta trafiła do Álvaro Pereiry, który uderzył w kierunku pustej bramki, ale w ostatniej chwili piłkę głową wybił Giovanni van Bronckhorst. Na kolejną ciekawą sytuację przyszło nam czekać do 67. minuty, kiedy Forlán próbował zaskoczyć holenderskiego bramkarza strzałem z rzutu wolnego, ale Stekelenburg popisał się skuteczną interwencją.
W 68. minucie doskonałą okazję do wyjścia na prowadzenie zmarnowali podopieczni Berta van Marwijka. Strzał Rafaela van der Vaarta z trzynastu metrów obronił urugwajski golkiper, ale piłka trafiła pod nogi Arjena Robbena, który fatalnie spudłował i uderzył nad opustoszałą bramką. Dwie minuty później sprawy w swoje ręce, a raczej nogi, wziął Wesley Sneijder. Były piłkarz Królewskich uderzył po ziemi z szesnastu metrów, piłka zmieniła jeszcze nieco tor lotu odbijając się od obrońców i wpadła do bramki. W 73. minucie Holendrzy podwyższyli wynik spotkania. Z lewej strony boiska futbolówkę dośrodkował Kuyt, a na dziesiątym metrze najwyżej wyskoczył Robben i głową skierował piłkę do bramki, obok bezradnego Muslery.
Urugwajczycy nie postanowili się poddawać i ruszyli do ataków, za to Holendrzy cofnęli się do obrony i czyhali na kontrataki. W 86. minucie do jednego z takich kontrataków świetnie wybiegł Robben, ale w sytuacji sam na sam z urugwajskim bramkarzem, uderzył wprost w niego. W doliczonym czasie gry Charrúas strzelili kontaktową bramkę, świetnie rozegrali rzut wolny, piłkę otrzymał Maximiliano Pereira i strzałem po ziemi z szesnastu metrów pokonał Stekelenburga. Dwie minuty później Rawshan Irmatow gwizdnął po raz ostatni.
Holendrzy po raz trzeci w historii zagrają w finale mistrzostw świata. W 1974 roku przegrali z RFN, a cztery lata później z Argentyną, może do trzech razy sztuka? A Urugwaj? Mimo porażki należą im się ogromne brawa i wyrazy szacunku, za to, że zaszli tak daleko i w meczu z Holandią walczyli o grę w finale do ostatnich sekund.
Holandia: Maarten Stekelenburg - Khalid Boulahrouz, John Heitinga, Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst - Dirk Kuyt, Mark van Bommel, Wesley Sneijder, Demy de Zeeuw (46. Rafael van der Vaart), Arjen Robben (89. Eljero Elia) - Robin van Persie
Urugwaj: Fernando Muslera - Diego Godin, Mauricio Victorino, Walter Gargano, Maximiliano Pereira - Martin Caceres, Diego Perez, Alvaro Pereira (78. Sebastian Abreu), Egidio Arevalo - Edinson Cavani, Diego Forlan (84. Sebastian Fernandez)
: Wesley Sneijder, Khalid Boulahrouz, Mark van Bommel (Holandia) - Maxi Pereira, Martin Caceres (Urugwaj)
Sędzia: Rawshan Irmatow (Uzbekistan)
Stadion: Green Point Stadium (Kapsztad)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze