Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

MŚ: Serbowie nie wykorzystali szansy

Zwycięstwo Australii

Serbia 1-2 Australia
0-1 Tim Cahill 69'
0-2 Brett Holman 73'
1-2 Marko Pantelić 84'

Australia mimo pokonania Serbii nie awansowała do dalszej fazy turnieju. Drużyna z Antypodów zajęła trzecie miejsce w grupie, co prawda zdobyła tyle samo punktów co reprezentacja Ghany, ale miała gorszy bilans bramkowy.

Początek meczu należał do Serbów, którym zwycięstwo dawałoby awans do 1/8 finału. W 12. minucie Nikolić podał do Krasicia, gracz CSKA Moskwa minął Schwarzera, ale nie zdołał posłać piłki do pustej bramki. Cztery minuty później ładną akcję przeprowadził Kuzmanović, wbiegł z piłką w pole karne i podał wzdłuż bramki, ale Žigić nie zdążył dołożyć nogi. W 23. minucie Ivanović znalazł się w sytuacji sam na sam ze Schwarzerem, ale bramkarz Fulham popisał się skuteczną interwencją.

Pierwszą groźną akcję Australijczycy przeprowadzili dopiero po pół godzinie gry. Bresciano dośrodkował do Cahilla, ale jego strzał głową minął bramkę. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o ataki Australii w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Ta część meczu zdecydowanie należała do Serbów, którzy byli jednak strasznie nieskuteczni.

Druga połowę nieco lepiej rozpoczęli Australijczycy, ale dwa uderzenia Bresciano obronił Stojković. Na dwadzieścia minut przed końcem meczu, worek z bramkami w końcu się rozwiązał. Strzałem głową z jedenastu metrów popisał się Tim Cahill, Stojković wyciągnął się jak struna, ale nie zdołał nawet musnąć piłki. Niespodziewanie Australijczycy wyszli na prowadzenie, a jeszcze bardziej niespodziewanie, po czterech minutach podwyższyli wynik. Na strzał z ponad trzydziestu metrów zdecydował się Brett Holman, piłka odbiła się przed interweniującym serbskim golkiperem i wpadła do siatki. W tym momencie Kangury potrzebowały jeszcze dwóch goli do awansu.

Bramkę strzelili jednak Serbowie. W 84. minucie Tošić uderzył z dystansu, piłki nie złapał Schwarzer, a ta spadła pod nogi Marko Pantelicia, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce. Białe Orły potrzebowały już tylko jednego gola do remisu, dzięki któremu grałyby w 1/8 finału. Żadna bramka jednak już nie padła, mimo że obie drużyny miały jeszcze swoje szanse po kontratakach.

Serbowie nie wykorzystali swojej szansy na awans, mimo że wystarczyłby im tylko remisu, w meczu z teoretycznie najsłabszym zespołem w grupie. Dzięki temu w 1/8 finału zagrają Niemcy, którzy zmierza się z Anglią i Ghana, która zagra ze Stanami Zjednoczonymi.

Skrót spotkania
Galeria zdjęć

Serbia: Vladimir Stojković - Branislav Ivanović, Nemanja Vidić, Aleksandar Luković, Miloš Krasić (62. Zoran Tošić) - Dejan Stanković, Ivan Obradović, Zdravko Kuzmanović (77. Danko Lazović), Miloš Ninković - Milan Jovanović, Nikola Žigić (67. Marko Pantelić)

Australia: Mark Schwarzer - Lucas Neill, Michael Beauchamp, Luke Wilkshire (82. Richard Garcia), Brett Emerton - Marco Bresciano (66. Scott Chipperfield), Jason Culina, Carl Valeri (65. Brett Holman), David Carney, Tim Cahill - Joshua Kennedy

: Aleksandar Luković, Miloš Ninković (Serbia) - Michael Beauchamp, Luke Wilkshire, Brett Emerton (Australia)

Sędzia: Jorge Larrionda (Urugwaj)
Stadion: Mbombela Stadium (Nelspruit)

Tabela grupy D

DrużynaPunktyBramkiRóżnica +/-
Niemcy65-1+4
Ghana42-20
Australia43-6-3
Serbia32-3-1

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!