Lass coraz bliżej odejścia?

Dni Lassany Diarry w Realu Madryt są prawdopodobnie policzone. Francuz robi wszystko, by zostać skreślonym i jest coraz bliższy odejścia. Królewscy nie będą przeszkadzać piłkarzowi w odejściu, a Francuz nie robi nic, by zostać, wręcz przeciwnie. Lassowi, pomimo przyjścia Mourinho, którego zna z gry w Chelsea, nie podoba się już w Realu. Po prostu. Nie jest pierwszy i nie ostatnim, który nie zaaklimatyzował się w Madrycie.

Oprócz rezygnacji Lassa i braku zainteresowania jego przyszłością ludzi w klubie, wszystko komplikuje fakt, że nikt nie może zlokalizować Francuza. Pomocnik Królewskich wyjechał na wakacje i jest tak odcięty od świata, że nie odbiera telefonów od klubu, od Francuskiej Federacji Piłkarskiej, a nawet od swoich kolegów, którzy chcieli z nim porozmawiać o przyszłości. Nikt nie dostał żadnej odpowiedzi.

Klub bardzo chciał dowiedzieć się jak piłkarz radzi sobie po problemach zdrowotnych, przez które nie pojechał na Mundial. Dokładniej mówiąc, jak Lass radzi sobie po anemii sierpowatej, która objawiła się na wysokogórskim zgrupowaniu reprezentacji Francji. Jednak klubowi lekarze nie dowiedzieli się niczego, ponieważ piłkarz nie odebrał telefonu od ponad dwóch tygodni.

Przyjście Mourinho sprawiło, że zaczęto spekulować, iż Lass przemyśli swoje odejście. Tak naprawdę, sam Portugalczyk próbował skontaktować się z piłkarzem, by dowiedzieć się jak on się czuje i powiedzieć mu, że mocno na niego liczy. Mourinho uważa, że Lass dobrze wpasowałby się w jego projekt, właśnie pomocnika o takiej charakterystyce potrzebują jego drużyny. Jednak szkoleniowiec z drugiej strony nie chce mieć w kadrze piłkarza, który nie jest w pełni zaangażowany w projekt. A jak widać, Lass nie jest.

Do tego wszystkiego trzeba dodać, że Lass nie narzeka na brak ofert. Francuz ma świetną opinię w Anglii. Co więcej, niektórzy twierdzą, że obecna postawa piłkarza jest spowodowana podpisanym już wstępnym porozumieniem z Manchesterem United. Już od dłuższego czasu wiadomo, że Ferguson szuka pomocnika, który odświeży drugą linię jego drużyny. Oprócz Francuza Szkot uważnie przygląda się również sytuacji Mahamadou Diarry, którego transfer wyniósłby około 6 milionów euro.

Rozmowa
Mourinho mimo wszystko chce osobiście porozmawiać z Lassem po jego powrocie z wakacji. Szkoleniowiec nie dostał zbyt pochlebnych opinii o pracy Francuza, głównie w ostatnich miesiącach. Jednak Portugalczyk chce usłyszeć, co do powiedzenia ma Lass. Przede wszystkim, właśnie na temat plotek o braku zaangażowania w ostatnich tygodniach poprzedniego sezonu.

Na pewno wiadomo, że Francuz niezbyt dobrze rozumiał się z Pellegrinim. Zresztą można tak powiedzieć o wielu piłkarzach pierwszej drużyny. Lass nigdy nie zaadaptował się do gry na boku pomocy, co pozwalało chilijskiemu trenerowi na umieszczanie w środku pola Xabiego Alonso. Francuz nie rozumie dlaczego po pierwszym roku w Madrycie, kiedy był głównie chwalony za pracę w środku pomocy, w poprzednim sezonie nie otrzymał zaufania na tej samej pozycji.