MŚ: Wygrana Hiszpanii

Hiszpania 2-0 Honduras
1-0 David Villa 17'
2-0 David Villa 51'

La Selección wygrała z reprezentacją Hondurasu w meczu zamykającym drugą rundę spotkań grupowych. W spotkaniu wystąpiło aż czterech zawodników Los Merengues.

Pierwsza połowa meczu rozpoczęła się od poważnego błędu japońskiego arbitra. W 3. minucie w polu karnym piłkę podbijał sobie Torres, a przed wykończeniem akcji powstrzymał go Emilio Izaguirre, który zagrał futbolówkę ręką. Gwizdek arbitra jednak milczał. Kilka minut później Yuichi Nishimura znów podjął kontrowersyjną decyzję, nie odgwizdując ewidentnego faulu na Sergio Ramosie w polu karnym.

W 7. minucie Hiszpanie mieli dogodną okazję do strzelenia bramki, ale piłka po uderzeniu Davida Villi odbiła się od poprzeczki. Cztery minuty później blisko zdobycia gola był Sergio Ramos. Z lewej strony boiska piłkę w pole karne posłał Xavi, jednak wspomniany obrońca Królewskich głową strzelił nad poprzeczką.

W 17. minucie Hiszpanie w końcu doczekali się gola na tym turnieju. Ładną, indywidualną akcję przeprowadził David Villa, wpadł w pole karne, zwiódł trzech rywali i uderzył piłkę w długi róg. Był to czterdziesty gol napastnika Barçy w barwach narodowych.

Na kolejną okazję bramkową musieliśmy poczekać do 33. minuty. Sergio Ramos na prawej flance ograł jednego z Honduran i dośrodkował w pole karne, prosto na głowę Fernando Torresa, ale napastnik Liverpool nie zdołał zmieścić futbolówki w siatce. Kilka sekund później znów dobrą okazję zmarnował El Nińo, ponieważ piłka po jego strzale z czternastego metra znów poleciała nad poprzeczką.

Druga część spotkania rozpoczęła się od mocnego uderzenia Hiszpanów. W 51. minucie po rzucie rożnym dla Hondurasu piłkę przejął Xavi, popędził z nią kilkanaście metrów i podał do Navasa, a ten odegrał na szesnasty metr do Villi, który nie zastanawiając się długo, strzelił na bramkę Valladaresa. Piłka odbiła się jeszcze od któregoś z obrońców i wpadła do siatki. Był to czterdziesty pierwszy gol Villi.

Minutę po strzeleniu trafieniu byłego snajpera Valencii znów z dobrej strony pokazał się El Lobo. Prawy obrońca Realu Madryt zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów, ale piłka o centymetry minęła honduraską bramkę.

W 61. minucie w polu karnym faulowany był Jesús Navas i Yuichi Nishimura wskazał na jedenasty metr. W nadziei na ustrzelenie hat-tricka do piłki podszedł David Villa, ale przestrzelił! Jego strzał dosłownie o milimetry minął słupek bramki Valladaresa. W 65. minucie na boisku pojawił się Cesc Fàbregas, zmieniając Xaviego i już minute po wejściu na plac gry, piłkarz Arsenalu miał okazję na strzelenie gola. Kapitalnym podaniem z głębi pola popisał się Xabi Alonso i Fàbregas znalazł się w sytuacji sam na sam z Valladaresem, zdołał go minąć i oddać strzał, ale w ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił Izaguirre.

Na czternaście minut przed końcem meczu na placu gry pojawił się Álvaro Arbeloa, który zmienił Ramosa. Wynik spotkania nie uległ już zmianie, a Hiszpanie po tym zwycięstwie awansowali na drugie miejsce w tabeli i jeśli Szwajcarzy w ostatnim meczu pokonają Honduras, to Hiszpanie będą musieli wygrać z Chile, żeby myśleć o awansie do 1/8 finału.

Po tym meczu zadowoleni mogą być na pewno piłkarze Realu Madryt. Iker Casillas praktycznie nie miał nic do roboty, Sergio Ramos był niezwykle aktywny, Xabi Alonso jak zawsze kapitalnie rozdzielał piłki, a Álvaro Arbeloa zaliczył debiut na Mistrzostwach Świata.

Skrót spotkania
Galeria zdjęć

Hiszpania: Iker Casillas - Sergio Ramos (77. Alvaro Arbeloa), Gerard Pique, Carles Puyol, Joan Capdevila - Xabi Alonso, Sergio Busquets, Xavi Hernandez (65. Cesc Fabregas), Jesus Navas - David Villa, Fernando Torres (70. Juan Manuel Mata)

Honduras: Noel Valladares - Sergio Mendoza, Osman Chavez, Maynor Figueroa, Emilio Izaguirre - Danilo Turcios (63. Ramon Nunez), Wilson Palacios, Amado Guevara, Roger Espinoza (46. George Welcome) - Walter Martinez, David Suazo (84. Jerry Palacios)

: Danilo Turcios, Emilio Izaguirre (Honduras)

Sędzia: Yuichi Nishimura (Japonia)
Stadion: Ellis Park Stadium (Johannesburg)