Granero: Nie mogę zmarnować szansy
Wywiad z pomocnikiem Królewskich
Jak się czujesz po wyjaśnieniu niepewnej przyszłości? Nie było wiadomo czy dołączysz do Realu Madryt, czy nie.
Nigdy nie straciłem nadziei. Kiedy ma się marzenie, walczy się o jego spełnienie i nigdy nie traci się nadziei. W pewnym momencie sprawy się skomplikowały, ale na szczęście mam możliwość gry w Realu Madryt, czego zawsze pragnąłem. Teraz wszystko zależy ode mnie.
Dysponując tak silną ofensywą może Pellegrini powinien poświęcić jednego z napastników i włączyć do składu zawodnika takiego, jak Ty?
To prawda, że nie brakuje nam „artylerii”. Mamy wielu świetnych zawodników w ataku, dużą siłę ofensywną i to bardzo dobre. Trener będzie musiał poszukać najlepszego ustawienia, żeby ten atut wykorzystać. Biorąc pod uwagę moją charakterystykę, jestem graczem, który może być łącznikiem z tymi graczami.
Wygląda na to, że po pierwszych meczach na Santiago Bernabéu zyskałeś wsparcie kibiców.
Publiczność poznaje silną wolę, wysiłek wychowanka, lata futbolu spędzone w Valdebebas, które są bardzo ważne i gdzie wiele się nauczyłem. Jestem bardzo wdzięczny kibicom za sposób, w jaki mnie przyjęli, to dla mnie ważne, teraz trzeba odpowiedzieć na to poświęceniem, ciężką pracą, bronieniem barw klubowych i wielką ambicją. Myślę, że to minimum, na jakie zasługują.
Pamiętasz finał międzynarodowego turnieju A7 w 1999 roku? W finale Real Madryt pokonał Barcelonę po Twojej bramce, zdobytej w doliczonym czasie gry.
Oczywiście, że pamiętam. To było jedno z pięknych wspomnień z młodości, jakie mam z czasów gry w szkółce Madrytu, zawsze związanych ze zwycięstwami. Teraz mam szczęście i znowu tutaj gram. Nie mogę zmarnować szansy.
Co wolałbyś powtórzyć – asystę przy golu Raúla, Twojego idola, z rzutu rożnego czy bramkę po podaniu piętą od Kaki?
Zrobienie obu rzeczy w jednym spotkaniu byłoby wystarczające.
Del Bosque jest już o Ciebie wypytywany. Czy Twoim kolejnym celem jest gra w reprezentacji Hiszpanii?
To konsekwencja tego, co pokazujesz w swoim klubie. Wolę osiągnąć cele w klubie, stać się ważną postacią w zespole, a wtedy przyjdzie czas na premię. Taką premią jest powołanie do reprezentacji, ale nie trzeba obierać sobie tego za cel, to po prostu konsekwencja dobrej gry w klubie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze