Reprezentacja Chin chce zagrać z Realem Madryt

Real Madryt otrzymał ofertę z Chin, aby zmierzyć się z reprezentacją tego kraju 22 grudnia na Santiago Bernabéu o godzinie 15:00 czasu europejskiego (21:00 czasu lokalnego w Pekinie). Mecz ten, który stałby się swego rodzaju motorem napędowym dla nowego pomysłu Florentino Péreza, który chciałby, aby kolejki ligowe były rozgrywane właśnie o takiej porze, będzie transmitowany w dwóch krajach - w Hiszpanii i w Chinach. Firma reprezentująca interesy narodowej kadry zapłaci Królewskim 350 000 euro, a także udostępni im całkowite prawa do przychodów z transmisji. Podsumowując wszystkie możliwe zarobki, Real Madryt mógłby zarobić na tym spotkaniu około milion euro.

Pojedynek ten byłby także przetarciem się drużyny przed najbliższym tourne po Azji, które prawdopodobnie odbędzie się w sierpniu 2010 roku. Trzeba mieć jednak na uwadze, że po tym sezonie odbędą się Mistrzostwa Świata w RPA, dlatego reprezentanci do pracy wróciliby z lekkim opóźnieniem. Real Madryt do tej pory zorganizował dwa wyjazdy do Chin - w 2003 oraz 2005 roku. Grudniowe spotkanie byłoby także bardzo ważnym wydarzeniem, jeśli chodzi o relacje między dwoma państwami. Przewiduje się, że na loży honorowej Santiago Bernabéu stawiłyby się w grudniu wszystkie najważniejsze osobistości Chin.

W dzisiejszych czasach rynek azjatycki jest wręcz nie do zastąpienia dla wielu piłkarskich klubów. Szacuje się, że Real Madryt może zarobić na swoich gwiazdach podczas tych przygotowań do sezonu około sześć milionów euro, które to za rok zostaną podwojone. Hiszpański futbol jest jednak świadom tego, że obecnie ustępuje na rynku azjatyckim takim ligom jak angielska czy włoska, dlatego LFP za namową Realu Madryt oraz FC Barcelona chce zrobić wszystko, aby ten rynek odzyskać. Mówi się nawet, że w najbliższym czasie poczynione także będą pierwsze kroki ku temu, aby nieco zmienić terminarz rozgrywek ligowych.