Real Madryt najbardziej podatną na kontuzje drużyną
Piłkarze Królewskich doznali dwudziestu urazów od początku sezonu
"To niepokojące i koniecznie trzeba to zmienić, naprawdę nie wiem, co się dzieje, dlatego nie możemy z tym walczyć", powiedział wyraźnie zniechęcony Bernd Schuster po spotkaniu z Recreativo, w którym dwóch kolejnych piłkarzy Realu Madryt odniosło kontuzje. Higuaín dość mocno zwichnął lewą kostkę, a Sneijder naciągnął mięsień prawego uda. Łącznie, od początku sezonu, zawodnicy Królewskich doznali dwudziestu urazów. I niestety, broniąca tytułu mistrzowskiego drużyna przewodzi w tej niechlubnej statystyce w Hiszpanii. W Europie Real Madryt "ustępuje" tylko Chelsea, w której do tej pory było 26 kontuzji.
Za wyjątkiem klubu Abramowicza, żadna europejska drużyna nie cierpi z powodu tak dużej liczby urazów. W Manchesterze United siedemnaście razy piłkarze wypadali ze składu z powodu kontuzji, w Juventusie 15, Bayernie 13, Liverpoolu 12, a w Interze tylko 11. Za to w Hiszpanii Królewscy są niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o kontuzje. Wyprzedzają Sevillę z siedemnastoma urazami, Barcelonę z trzynastoma, Athletic z dwunastoma i Valencię z dziesięcioma. Dla kontrastu, piłkarze Villarrealu tylko sześciokrotnie odnosili urazy.
Jednym z powodów tak wielkiej ilości kontuzji może być murawa na Santiago Bernabéu. Nie bez przyczyny, niektórzy piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowego narzekali na stan trawy w niektórych strefach boiska. W dodatku po sobotnim meczu Schuster powiedział dziennikarzom: "Do dziewięćdziesięciu procent kontuzji dochodzi na boisku, trzeba dowiedzieć się, dlaczego się tak dzieje". W klubie z Concha Espina przez cały zeszły tydzień szukano rozwiązania tego problemu. Rozpoczęto nawet wymianę części murawy na Bernabéu.
Cała sprawa budzi obawy wśród sztabu szkoleniowego. Jose Mourinho również borykał się z podobnym problemem w Interze. Piłkarze, tacy jak choćby Chivu i Jimenes, często doznawali kontuzji mięśni, więc portugalski trener zlecił służbom technicznym krótsze przystrzyganie trawy na boiskach treningowych.
Kontuzja Van Nistelrooya najpoważniejsza w Europie
Z kontuzji, jakich doznali w tym sezonie piłkarze klubów europejskich, najgroźniejsze zdają się być te odniesione przez Ruuda van Nistelrooya i Michaela Essiena. Holenderski snajper nie wróci do gry do końca rozgrywek, natomiast powrót Ghanijczyka planowany jest na marzec.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze