Schuster ma dość błędów Sergio Ramosa
Hiszpan może zasiąść dzisiaj na ławce rezerwowych
Zarówno sam Bernd Schuster, jak i cały sztab techniczny Realu Madryt mają już dość ciągłych błędów ze strony Sergio Ramosa. Wszystko zaczęło się jeszcze na Euro, kiedy to Hiszpan był nieprzerwanie krytykowany za swoje występy przez kibiców oraz samego selekcjonera. Teraz, na początku tego sezonu, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Chaotyczne wypady pod bramkę rywala, niedokładne centry i wielka dziura na prawej obronie. Tak w skrócie wyglądają ostatnie mecze w wykonaniu Ramosa.
Problemy Realu Madryt na prawej flance były już widoczne podczas pierwszych spotkań tego sezonu. Ale okazuje się, że czara goryczy przelała się po meczu z Zenitem w Sankt Petersburgu. Mimo wymęczonego zwycięstwa nad rosyjskim zespołem, zawodnicy wyrazili w szatni swoje wielkie niezadowolenie z powodu ciągłych ataków rywala w drugiej połowie. Były dyskusje i krzyki. Piłkarze bardzo szybko doszli do wniosku, że powodem takiego obrotu spraw była beznadziejna sytuacja na prawym skrzydle. Zarówno z powodu Arjena Robbena, który nie asekurował bocznego obrońcy, jak i samego Ramosa, który przegrywał wszystkie pojedynki.
Bardzo podobne błędy w wykonaniu Sergio miały miejsce również tydzień temu na Vicente Calderón. Tam w roli bocznego pomocnika wystąpił Gonzalo Higuaín, ale po raz kolejny Ramos zupełnie stracił głowę, gdy w drugiej połowie na murawie pojawił się Simão Sabrosa. Portugalczyk mijał Hiszpana jak i kiedy chciał, wymusił na nim żółtą kartkę i zdobył wyrównującą bramkę właśnie po faulu Ramosa. W Turynie druga bramka również padła po dośrodkowaniu z prawej strony boiska. Chociaż tym razem błąd popełnił Pepe, to trenerzy i tak są zawiedzeni, że ciągłe akcje ofensywne Sergio zmuszają stoperów do asekuracji jego pozycji.
Wszystkie te błędy oraz zamieszanie spowodowane nieporozumieniem w kwestii urazu Ramosa na zgrupowaniu Hiszpanii sprawiły, że Schuster jest naprawdę bardzo bliski posadzenia Hiszpana na ławce. I wszystko to mimo faktu, że na prawej obronie nie ma zbyt dobrych zastępców. Możliwe nawet, że Sergio wystąpi w roli rezerwowego już dzisiaj w meczu z Athletikiem. Chociaż sam Niemiec nie zdradził na wczorajszej konferencji, czy rzeczywiście tak zamierza postąpić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze