Przed meczem z Espanyolem
O zwycięstwo nad drużyną z Barcelony
W niedzielę piątego dnia października 2008 roku o godzinie 21.00 piłkarze Realu Madryt zmierzą się z RCD Espanyol w meczu szóstej kolejki La Liga. Spotkanie pomiędzy Królewskimi a drużyną z Barcelony rozegrane zostanie na Santiago Bernabeu. W ubiegłym sezonie Los Blancos raz wygrali i również raz okazali się słabsi od Katalończyków. W obydwu pojedynkach gospodarze zwyciężali 2:1.
Podopieczni Bernda Schustera po pięciu kolejkach ligowych zajmowali trzecie miejsce, tracąc tylko punkt do lidera. Biorąc jednak pod uwagę sobotnie wygrane Villarrealu oraz FC Barcelona, Los Merengues powinni odnieść zwycięstwo w konfrontacji z Espanyolem, aby nie stracić kontaktu z czołówką tabeli. Piłkarze Realu Madryt znajdują się obecnie w całkiem niezłej, aczkolwiek nie powalającej na kolana, formie. W piątej kolejce ograli Betis 2:1, a spotkanie z Zenitem w Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem w takim samym wymiarze. Niestety, niemiecki szkoleniowiec Królewskich nie może wykorzystywać w pełni potencjału drużyny, ponieważ dysponuje okrojoną kadrą. Z kontuzjami nadal zmagają się Fernando Gago oraz Guti, a dodatkowo z uwagi na czerwoną kartkę w pojedynku z Betisem nie wystąpi Marcelo. Z pewnością znakomitą informacją dla trenera jest powrót Wesleya Sneijdera. Co prawda Holendra możemy zaliczyć do grona zdrowych piłkarzy, ale nie ma takiej możliwości, żeby wyszedł w pierwszym składzie przeciwko Katalończykom. Być może jednak pomocnik pojawi się na placu gry w drugiej połowie. Schuster ma jeszcze kilka innych powodów do zadowolenia. Przede wszystkim cieszyć może dobra forma strzelecka Ruuda van Nistelrooya, który w kluczowych momentach nie zawodzi i trafia do siatki. Co więcej, Rafael van der Vaart, Gonzalo Higuaina oraz Arjena Robbena również znajdują się w odpowiedniej dyspozycji.
Ekipa Espanyolu w ubiegłym, nieudanym sezonie zajęła dopiero dwunastą lokatę. W tym wiedzie się jej niewiele lepiej – Katalończycy plasują się na dziesiątym miejscu. To wynik poniżej oczekiwań, ponieważ w Barcelonie liczą na grę w Pucharze UEFA. Trener Bartolome Marquez López ma w składzie kilku naprawdę dobrych zawodników, dzięki którym zespół powinien się lepiej prezentować. Niekwestionowanym liderem drużyny jest Raul Tamudo, rutynowany napastnik, pełniący jednocześnie funkcję kapitana. Za jego plecami operuje również doświadczony Ivan De la Peńa, który wiedzie prym w drugiej linii Espanyolu. Natomiast na skrzydle grywa znany z czasów występów w Valencii, Francisco Rufete. Każda klasowa drużyna powinna posiadać w składzie solidnego bramkarza. Idrissa Carlosa Kameniego z pewnością możemy potraktować jako jednego z najlepszych golkiperów w La Liga. Warto nadmienić, że zainteresowanie Kameruńczykiem wyrażał Manchester United. Zespół nie posiada innych gwiazd, ale pozostali piłkarze to przeważnie solidni kopacze. Pewnie nie wszyscy fani Los Blancos zdają sobie sprawę, że w dzisiejszym meczu w barwach Katalończyków być może wystąpi dwóch byłych zawodników Realu Madryt. Mowa o stoperze, Sergio Sanchezie, który przebywał na wypożyczeniu w Castilli oraz o Valdo Valmiro. Ten ostatni przed kilkoma laty, gdy próbował przebić się do składu Królewskich, porównywany był, całkowicie niesłusznie, do Zinedine’a Zidane’a.
Piłkarze Espanyolu rywalizują z FC Barcelona o prymat w mieście, toteż relacje między kibicami obydwu klubów nie są najlepsze. Stosunek fanów Królewskich do Blaugrana również jest znany, toteż możemy wysnuć stwierdzenie, że pojedynek pomiędzy Los Blancos a drużyną Bartolome Marqueza będzie meczem przyjaźni. Trudno jednak w to uwierzyć, gdy przypomnimy sobie ostatnie zacięte boje pomiędzy tymi zespołami. Nie inaczej powinno być także dzisiaj wieczorem na Santiago Bernabeu. Jedno nie ulega wątpliwości – podopieczni Schustera będą musieli się nabiegać, aby zdobyć trzy punkty.
Prawdopodobne składy:
Real Madryt: Iker Casillas, Sergio Ramos, Pepe, Fabio Cannavaro, Gabriel Heinze, Mahamadou Diarra, Rafael van der Vaart, Ruben de la Red, Arjen Robben, Raul, Ruud van Nistelrooy
RCD Espanyol: Carlos Kameni, Francisco Chica, Nicolas Pareja, Sergio Sanchez, Daniel Jarque, Roman Martinez, Moises Hurtado, Ferran Corominas, Luis Garcia, Milan Smiljanic, Raul Tamudo
Sędzia: Perez Burrul
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze