De la Red: Młodzi chcą pochłonąć cały świat...
... a starsi nam w tym pomagają - Rúben dla <i>Marki</i>
Czujesz, że wygrałeś miejsce w składzie po wspaniałym meczu w Santander?
To nie moja sprawa. Szef dał mi szansę na grę a ja starałem się ją wykorzystać. Cieszę się z tego meczu, a bramka była "wisienką na torcie".
Dlaczego zdecydowałeś się towarzyszyć Higuaínowi w sześćdziesięciometrowym galopie?
Wiedziałem, że Pipa dzięki jego szybkości może sporo namieszać i kiedy dostał podanie, nie miałem wątpliwości, że możemy zrobić krzywdę.
I kiedy byłeś na jego wysokości, poprosiłeś o podanie...
Tak, ale potem Gonzalo mi powiedział, że nie było ono do mnie adresowane. Jednak udało mi się opanować piłkę i zakończyć akcję.
Zdobyłeś już dwie bramki w tym sezonie. Myślisz, że jesteś w stanie strzelić 10?
Tak, to byłaby świetna liczba i wierzę, że mogę ją osiągnąć. W zeszłym roku udało mi się trafić do siatki osiem razy, mimo że często grałem bardzo cofnięty.
Wygląda na to, że młodzież z Madrytu trzyma się razem...
Tu nie chodzi o starych czy młodych. Mamy tutaj jedną drużynę, od której wymaga się osiągnięcia celów. Konieczne jest odnalezienie równowagi. Młodzi ludzie chcą pochłonąć cały świat i pokazać wszystkim, co mogą osiągnąć, a weterani pomagają nam, nie tylko radą. Nie trzeba na to patrzeć, jak na rywalizację. To korzystne dla wszystkich.
Partidazo, jakim był dla ciebie i Higuaín mecz z Racingiem, wzmogło debatę na temat wymiany pokoleniowej. Wygląda na to, że to Raúl jest w jej centrum. Czy to krzywdzące?
W szatni nie ma żadnej dyskusji: Raúl jest fenomenem. Osobiście uważam, że mówi się o nim tak dużo, gdyż jest wielki, i dlatego, my wszyscy go szanujemy.
Jednak to Higuaín zasługuje na grę w pierwszym składzie, a nie będący ostatnio w nie najlepszej formie Raúl.
Prawda jest taka, że Gonzalo jest w świetnej dyspozycji i musimy wykorzystać jego wielki moment, ale Raúl również jest bardzo ważny dla zespołu.
Wierzysz, że w obliczu kontuzji Sneijdera, Gutiego i Gago, Schuster postawi na ciebie w nadchodzących meczach?
Jestem ambitnym zawodnikiem i chcę być ważną częścią zespołu. Mam nadzieję na swoje szanse i myślę, że jeśli będę kontynuował swoją pracę, szef ponownie na mnie postawi.
Po kontuzji Gutiego nie wahasz się przed poprowadzeniem drużyny.
Nie boję się odpowiedzialności. Jestem spokojnym piłkarzem i tego nie ukrywam. W tej kwestii nie mam żadnego problemu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze