25 dni na wprowadzenie "planu B"

"Plan A" nie wypalił, to już wiadome. Teraz Realowi Madryt zostało 25 dni na wdrożenie w życie "planu B". Calderón musi skupić się na negocjacjach w sprawie transferów innych cracków, którzy pozostali na rynku. O Cristiano Ronaldo można zapomnieć. Do gry wracają nazwiska Villi, Diego, Kaki, Huntelaara i Benzemy.

Schuster ma już Van der Vaarta, jednak potrzebuje więcej wzmocnień. Wbrew słowom prezesa, który powiedział, że Holender "jest pierwszym i jedynym transferem w tym sezonie", niemiecki szkoleniowiec postuluje o zakup nowego, niebanalnego piłkarza, który pozwoliłby mu walczyć o najwyższy cel, jakim jest Liga Mistrzów.

Trener Królewskich byłby usatysfakcjonowany, gdyby do jego drużyny dołączyli Van der Vaart i Cristiano Ronaldo, jednak niepowodzenie w sprawie transferu tego drugiego nakazuje bić na alarm. Ferguson wygrał wojnę o portugalskiego asa, ale Calderón na pewno przygotował jakieś zastępcze rozwiązanie. "Plan B" ma nim być..

Villa najbardziej pożądany
Piłkarz, o którym najgłośniej mówiono do tej pory to reprezentant Hiszpanii, David Villa. Real Madryt rozmawiał z Valencią już od zeszłego sezonu, jednak negocjacje stanęły w martwym punkcie ze względu na obawy władz madryckiego klubu. Włodarze Królewskich rzekomo boją się, że przybycie El Guaje może wzbudzić wiele kontrowersji w szatni, szczególnie w okół osoby Raúla i jego legendarnej "siódemki".

Alternatywą dla niego może być Kakà. Przybycie Ronaldinho do Milanu sprawiło, że chyba po raz pierwszy transfer jego rodaka wydaje się być możliwy do przeprowadzenia. Sam wiceprezes Rossonerich, Adriano Gilliani, wyznał niedawno, iż Królewscy ponownie pytają o Kakę. Transfer Brazylijczyka był jedną z przedwyborczych obietnic Calderóna, dlatego teraz, gdy nadarza się szansa, el presidente może ją spełnić. Przekonanie Milanu do sprzedaży swojego cracka nie będzie jednak łatwe, szczególnie że inny, europejski gigant, Chelsea, również poważnie rozważa zakup Kaki.

Inne nazwiska łączone z Realem Madryt to Diego, gwiazda Werderu, Huntelaar, który zdaje się pasować do holenderskiej koncepcji klubu, a także Benzema, napastnik Lyonu. Jednak ci piłkarze to raczej rozwiązanie rezerwowe.