Igrzyska czas rozpocząć!
W Pekinie nie zabraknie zawodników Realu Madryt
Ceremonia rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie rozpocznie się już w najbliższy piątek, ósmego dnia ósmego miesiąca dwa tysiące ósmego roku o godzinie ósmej osiem (jak łatwo zauważyć - magia ósemek, podobno szczęśliwych dla Chińczyków cyfr). Największa światowa impreza, nieopisane emocje, godziny spędzone przed telewizorem, z pewnością sporo kontrowersji, ale... cóż ma to wspólnego z kibicami Realu Madryt?
Na tak wielkiej, sportowej imprezie nie mogło zabraknąć madridistas, reprezentujących obie sekcje królewskiego klubu. Nie licząc naszej młodzieży - Fernando Gago, Marcelo i Roystona Drenthego, biorących udział w turnieju piłki nożnej, walizki do Pekinu spakowali doświadczeni już gracze drużyny koszykarskiej - Hiszpanie: Raúl López, Alex Mumbrú i Felipe Reyes oraz, osamotniony w barwach Chorwacji, Marko Tomas. I to na nich pragnę się skupić.
Cała czwórka już od ponad miesiąca przebywa na zgrupowaniach swoich reprezentacji, ciężko przygotowując się do wielkiego turnieju. Hiszpanie, pewni udziału w Igrzyskach dzięki zdobytemu przed dwoma laty tytułowi Mistrza Świata, podczas okresu przygotowawczego nawet nie ruszyli się z Półwyspu Iberyjskiego, a ściślej - nawet z obrębu własnego kraju. Podopieczni Aíto Garcíi Renesesa, nowej twarzy na stanowisku selekcjonera, rozegrali w ramach przygotowań serię meczów towarzyskich - z Portugalią, Rosją, Argentyną (dwukrotnie), Litwą, Węgrami oraz Łotwą. Hiszpanie zapisali na koncie same zwycięstwa, w każdym ze spotkań prezentując bardzo dobrą formę (średnio notowali 34,9 punktów więcej od rywali).
W mniej komfortowej sytuacji znalazł się Marko Tomas i jego Chorwacja. Wraz z siedmioma innymi drużynami, reprezentacja z Bałkanów musiała powalczyć o awans w turnieju w Atenach, odbywającym się w dniach 14-20 lipca. Nie wymieniana wśród faworytów Chorwacja, prowadzona przez naszego zawodnika, jako pierwsza wywalczyła awans na Igrzyska Olimpijskie, na początku wygrywając swoją grupę z kompletem zwycięstw (nad Portoryko oraz Kamerunem), a następnie, w ćwierćfinale, z kwitkiem odprawiając Kanadę, w kolejnej fazie zapewniając sobie bilet do Pekinu, pokonując reprezentację Niemiec. Marko Tomas po raz kolejny udowodnił swoją przydatność krajowej drużynie, będąc jej najlepszym zawodnikiem (średnio 17 punktów na mecz). Wielu prorokuje, iż w dużej mierze to od jego dyspozycji zależeć będą wyniki Chorwacji, aczkolwiek już sama obecność w Chinach jest dla niej wielkim sukcesem. Jak jednak zapowiedział trener bałkańskich koszykarzy, Jasmin Repesa, nie jadą oni tam tylko w celach turystycznych.
Pekiński turniej zapowiada się niezwykle ciekawie. Tradycyjnym pretendentem do zdobycia złotego medalu jest amerykański Dream Team, prezentujący się nadzwyczaj silnie. Wystarczy przywołać nazwiska takich graczy, jak Kobe Bryant, LeBron James, Dwight Howard... Czy jednak czołówka najlepszych zawodników NBA będzie w stanie stworzyć kolektyw i stawić czoła niezwykle zdeterminowanym przeciwnikom? Do takich bez wątpienia należeć będzie Hiszpania, nie tylko posiadająca utalentowanych i cenionych, nawet za oceanem, graczy, ale i doświadczenie we wspólnej grze, potwierdzone sukcesami na przestrzeni ostatnich lat (przywołane już Mistrzostwo Świata z 2006 roku, Wicemistrzostwo Europy z 2007 roku).
Dwanaście reprezentacji podzielono na dwie drupy:
Grupa A: Chorwacja (dzika karta), Iran (Mistrz Azji), Litwa (trzecie miejsce w EuroBaskecie), Argentyna (Wicemistrz Ameryk), Rosja (Mistrz Europy), Australia (Mistrz Oceanii).
Grupa B: Chiny (gospodarz Olimpiady), Grecja (dzika karta), Niemcy (dzika karta), Angola (Mistrz Afryki), Hiszpania (Mistrz Świata), Stany Zjednoczone (Mistrz Ameryk).
Terminarz Hiszpanii:
10.08 | Hiszpania - Grecja (godz. 8:30)
12.08 | Chiny - Hiszpania (godz. 10:45)
14.08 | Niemcy - Hiszpania (godz. 3.00)
16.08 | Hiszpania - Stany Zjednoczone (godz. 16:15)
18.08 | Angola - Hiszpania (godz. 10:45)
Szczegółowy terminarz turnieju dostępny jest pod tym linkiem.
RealMadrid.pl postara się na bieżąco przekazywać informacje z obozu hiszpańskich koszykarzy, jednocześnie zachęcając do śledzenia występów naszych zawodników, chociażby jako przerywnik między spotkaniami towarzyskimi drużyny Schustera oraz, nie mniej ciekawą, "sagą o Cristiano Ronaldo". Miejmy nadzieję, że koszykarze powtórzą wyczyn swoich piłkarskich kolegów sprzed miesiąca i wrócą z Pekinu ze złotymi medalami na szyi. Tegoż samego życzymy drużynie Marko Tomasa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze