Louzán: Przez 40 minut rozmawiałem spokojnie z José Ángelem Sánchezem i przekazałem mu swoją opinię i prośbę
Rafael Louzán rozmawiał przed finałem z dziennikiem MARCA i wymijająco odpowiedział na większość z zadanych mu pytań.

Rafael Louzán. (fot. Getty Images)
– Zarządzanie sytuacją w Realu Madryt? Piątek był normalnym dniem, aż do godziny siódmej wieczorem, kiedy musieliśmy zorganizować rozmowę telefoniczną. Real Madryt nie chciał uczestniczyć w kolacji z powodu komentarzy, które pojawiły się rano na konferencji prasowej, choć ja nie usłyszałem ich bezpośrednio od arbitrów. Przez 40 minut rozmawiałem spokojnie z José Ángelem Sánchezem. Przekazałem mu swoją opinię i prośbę, na tym się skończyło. Dziś jesteśmy już tutaj, gotowi, by obejrzeć wielki mecz tego wieczoru.
– Sędziowie? Nie widziałem jeszcze konferencji prasowej arbitrów. Rano spotkałem ich na śniadaniu i przywitałem się z nimi. Byli tam wszyscy przedstawiciele środowiska sędziowskiego. Widzę, że są dobrze nastawieni, pełni chęci, by mecz wypadł jak najlepiej. Wszyscy jesteśmy skupieni. Mamy za sobą intensywny tydzień pełen przygotowań. W organizację finału zaangażowanych jest mnóstwo osób – setki ludzi pracują, by wszystko się udało. Na przykład tylko z ramienia Policji Narodowej będzie ponad 400 funkcjonariuszy odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, a dodatkowo jeszcze 400 prywatnych ochroniarzy...
– Relacje? Futbol to pasja i mogą zdarzać się takie sytuacje, choć oczywiście lepiej by było, gdyby do nich nie dochodziło. W każdym razie, od początku mojej pracy działamy wspólnie z komisją i silną grupą roboczą na poziomie klubów – Betis, Sevilla, Real Madryt... – by środowisko sędziowskie zyskało nową strukturę, dostosowaną do obecnych czasów. Współpracujemy z klubami i z samymi sędziami. To przewodnik na przyszłość, który angażuje wszystkie strony świata futbolu i zakłada ich aktywny udział…
– Rozmowa z Cantalejo? Przywitałem się z nim w windzie, wszystko przebiegło dobrze. Jesteśmy gotowi na dzisiejszy wieczór.
– Wczorajsza kolacja? Był Joan Laporta, był zachwycony. Mówił, jaka wspaniała kolacja… Był sam, ale bardzo zadowolony. Choć byli też inni członkowie zarządu Barcelony, niemal wszyscy przewodniczący regionalnych federacji piłkarskich z Hiszpanii, członkowie władz Andaluzji, przedstawiciele miasta i prowincji... To oni zorganizowali dla nas tę wspaniałą kolację w Real Alcázar, z przepięknym występem gitarzysty z La Rioja.
– Król i Florentino Pérez? Za chwilę sprawdzę listę zaproszonych osobistości, ale wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Wydarzenie pokrywa się z pogrzebem papieża, dlatego przed rozpoczęciem meczu uczcimy jego pamięć minutą ciszy. Na pół godziny przed spotkaniem zaplanowano również specjalną oprawę – coś zupełnie innego, wielkie muzyczne widowisko poprzedzające wydarzenia sportowe.
– Kibice Realu Madryt i Barcelony? Trzeba podziękować kibicom za wysiłek, jaki włożyli, by tutaj być. Na stadionie będzie ponad 70 tysięcy osób – jego pojemność to 72 tysiące. Chciałbym podziękować również Patronatowi Cartuja, władzom miasta i prowincji za wykonane w cztery miesiące prace. Stadion jest naprawdę spektakularny. Ale przede wszystkim dziękuję kibicom za ich wzorowe zachowanie i zachęcam ich, by cieszyli się tym wspaniałym meczem. Mają wyjątkową okazję przeżyć na żywo wydarzenie sportowe najwyższej rangi o światowym zasięgu.
– Mbappé? Każdy wystawi najlepszy możliwy skład – to bardzo ważny turniej dla obu drużyn.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze