Advertisement
Menu
/ as.com

Pojedynek z numerem 10 w tle

Po zmierzchu ery Neymara Brazylia poszukuje lidera godnego przejąć owiany legendą numer 10 na koszulce. W przeszłości nosili go Pelé oraz inni znakomici piłkarze, jak Romário, Raí, Rivaldo, Ronaldinho, Kaká, czy właśnie wspomniany Neymar. Jeszcze do niedawna wiele wskazywało, że zaszczyt ten spotka Viniciusa, jednak postawa Raphinhi w tym sezonie może sporo namierzać w niniejszej kwestii, pisze AS.

Foto: Pojedynek z numerem 10 w tle
Vinícius i Raphinha. (fot. Getty Images)

Fakty są takie, że w reprezentacji Vinícius nigdy nie wspiął się na poziom prezentowany w klubie. Choć winę za taki stan rzeczy ponosić może także spisująca się od dawna poniżej oczekiwań  sama drużyna, to jednak i Vini nie zrobił zbyt wiele, by wyprowadzić ją na prostą. Brazylia jest pozbawiona wyrazistych liderów, co jednak coraz mocniej próbuje zmienić Raphinha. W 33 meczach dla Canarinhos strzelił on 11 goli i zanotował 7 asyst. To liczby lepsze od tych Viniciusa, który w 39 potyczkach zdobył 6 bramek i zaliczył 6 asyst, zauważa AS

W trakcie ostatniej przerwy reprezentacyjnej doszło do sytuacji, która jasno pokazała, jakim statusem dziś cieszy się w kadrze narodowej Raphinha. Będąc o jedną kartkę od zawieszenia na mecz z Argentyną Vinícius igrał z ogniem. Gdy był o krok od wykluczenia się na spotkanie z odwiecznym rywalem, interweniował jego kolega z Barcelony. Odpędził on Viniego od zawodników drużyny przeciwnej i uniemożliwił mu dalsze dyskusje z nimi. 

Kapitan Brazylii, Marquinhos, publicznie pochwalił go za to zachowanie. – To świetny chłopak, jest fantastyczny na co dzień, do tego wewnątrz grupy wykazuje się inteligencją. Zawsze dobiera właściwe słowa na dany moment, to pokazuje, jak istotny dla nas jest. Widać to było w sytuacji z Viniciusem, udowodnił, że jest liderem i kimś bardzo dla nas istotnym. W tamtej chwili myślał wyłącznie o zespole. Znajdował się na drugim końcu boiska, był kompletnie wycieńczony i łapały go skurcze, ale przybiegł, by przypomnieć Viniciusowi, że nie może zobaczyć żółtej kartki – cytuje wypowiedzi Marquinhosa AS

Ponadto obrońca PSG docenił zdolności przywódcze atakującego Blaugrany. – Raphinha jest kapitalny zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. Teraz możemy ujrzeć jego potencjał i to, do czego jest zdolny. W reprezentacji widzimy to już od jakiegoś czasu. Grupa ma swoich liderów, a dziś jako jeden z nich postrzegany jest Raphinha. Wewnątrz zespołu dostrzegaliśmy to jednak już przedtem. Na boisku nigdy nie uciekał przed odpowiedzialnością, a w szatni nie boi się  odezwać, bierze udział w dyskusjach i zebraniach – dodał. 

Dziś obaj atakujący staną naprzeciwko siebie w finale Pucharu Króla, co w dalszej perspektywie może mieć również przełożenie na role, jakie odgrywać będą obaj napastnicy w kadrze narodowej. Bieżący sezon w wykonaniu Raphinhi sprawia, że Vini na ten moment z pewnością nie powinien uważać się za największą i niepodważalną gwiazdę Canarinhos

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!