COPE: Real musi zapłacić 8 milionów euro Bayerowi, jeśli chce sprowadzić Xabiego Alonso

Real Madryt budzi w tym sezonie wiele wątpliwości po odpadnięciu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Arsenalem, który wygrał w dwumeczu aż 5:1. Co prawda Królewscy awansowali do finału Pucharu Króla, który rozegrają w sobotę przeciwko Barcelonie, ale w La Lidze tracą cztery punkty do lidera na pięć kolejek przed końcem sezonu. Choć nie wiadomo jeszcze, czy Real sięgnie po mistrzostwo i krajowy puchar, to najbardziej krytykowaną postacią w tym nieudanym sezonie jest Carlo Ancelotti. Po latach pełnych sukcesów i po tym, jak udowodnił, że należy do grona najlepszych trenerów w historii klubu, Włoch może po zakończeniu sezonu pożegnać się z pracą. Najczęściej wymienianym kandydatem do jego zastąpienia jest Xabi Alonso. Szkoleniowiec Bayeru Leverkusen błysnął w poprzednim sezonie, zdobywając z niemieckim zespołem mistrzostwo Bundesligi i docierając do finału Ligi Europy.

Fernando Carro, dyrektor generalny Bayeru Leverkusen, powiedział w poniedziałek: „Jeśli na koniec pojawi się zainteresowanie ze strony innego klubu, a on sam będzie tym zainteresowany, mamy na tyle dobre relacje, że musielibyśmy to przedyskutować. To nie jest nasze życzenie, ale jasne jest, że decyzja musi zapaść w ciągu trzech lub czterech tygodni – nie możemy czekać do końca sezonu”.

Juanma Castaño poinformował w audycji El Partidazo na antenie Cadena COPE, że jeśli Real Madryt chce pozyskać Xabiego Alonso, będzie musiał zapłacić Bayerowi Leverkusen 8 milionów euro. Według Miguela Ángela Díaza najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na dziś jest to, że Ancelotti dokończy sezon ligowy, a potem przestanie być trenerem Królewskich. Niewiadomą pozostaje, czy przed Klubowymi Mistrzostwami Świata zespół poprowadzi trener tymczasowy, taki jak Solari, czy też od razu sięgnięto by po kogoś takiego jak Xabi Alonso.