Radio MARCA: Prawa ręka Florentino stawia na Kloppa
Anas Laghrari jest wielkim entuzjastą niemieckiego szkoleniowca i chciałby, aby to on został nowym trenerem Realu Madryt, choć faworytem klubu pozostaje Xabi Alonso.

Jürgen Klopp. (fot. Getty Images)
Debata dotycząca przyszłości trenera Realu Madryt wciąż trwa. W programie La Tribu w Radio MARCA omówiono aktualną sytuację Carlo Ancelottiego na ławce Królewskich, wskazując na postaci Jürgena Kloppa i Xabiego Alonso jako potencjalnych następców.
Faworytem klubu pozostaje Xabi Alonso, obecny trener Bayeru Leverkusen, ale prawa ręka Florentino Péreza – wspólnie z José Ángelem Sánchezem – ma na uwadze inne nazwisko, którym próbuje przekonać prezesa. „Mowa o Anasie Laghrarim, marokańskim inwestorze, który zdobył doświadczenie w bankowości szwajcarskiej i obecnie stanowi główne wsparcie Florentino Péreza w projekcie Superligi. To ogromny fan, wręcz zakochany w postaci Jürgena Kloppa, i to on w ostatnich tygodniach – a może i miesiącach – zasugerował prezesowi Realu Madryt, by rozważył otwarcie się na opcję zatrudnienia Kloppa. Trener ten z bardzo ważnych, osobistych powodów zdecydował się opuścić Liverpool u szczytu powodzenia, wychodząc przez wielkie drzwi i wręcz błogosławiąc swojego następcę” – wyjaśnił Raúl Varela w La Tribu.
„Klopp nie chciał całkowicie się wycofać, ale rzeczywiście usunął się w cień, obejmując funkcję dyrektora ds. futbolu w Red Bullu i pełniąc coś w rodzaju opieki nad klubami z tej piłkarskiej rodziny... Ale to nie to samo co praca trenerska. Szczerze mówiąc, nie wiem, co stanie się z ławką trenerską Realu Madryt, bo – na dobre i na złe – wydaje się oczywiste, że planowanie w tym klubie nie istnieje. Zwłaszcza jeśli chodzi o trenerów” – dodał Varela na antenie Radio MARCA.
Pożegnanie, o którym marzy Ancelotti
Odnosząc się do oczekiwań samego Ancelottiego, Raúl Varela zdradził: „To, co mogę powiedzieć dziś rano, to fakt, że Ancelotti chce zostać w Realu Madryt. Sprawiłoby mu ogromną radość dokończenie ostatniego roku kontraktu z klubem. Myślę, że Ancelotti już podjął decyzję, co zrobi, jeśli nie zostanie w Madrycie. I choć ta decyzja nie do końca podoba się jego najbliższym – rodzinie, osobom spoza świata futbolu – to jest nią objęcie funkcji selekcjonera reprezentacji Brazylii. Powtórzę: ale tylko pod warunkiem, że nie zostanie w Realu Madryt”.
Jeśli chodzi o przyszłość najbliższych miesięcy, Varela zaznaczył: „Nie wiem, co dokładnie musiałoby się wydarzyć w Realu Madryt i z Ancelottim, żeby przestał być trenerem. Nie jestem pewien, czy wygranie Pucharu Króla oznaczałoby jego pozostanie. Czy wygranie La Ligi to gwarantuje? A może porażka w obu rozgrywkach go pogrąży? Tego naprawdę nie wiem”.
„Myślę też, że Ancelotti jest zafiksowany na jednym punkcie, który jak dotąd nie został dopięty – a Real musi się z tym bardzo delikatnie i z wyczuciem obejść. Ancelottiemu najbardziej zależy teraz na tym, by jego odejście odbyło się z pełnymi honorami, na jakie zasługuje. Marzy mu się, na przykład – skoro mowa była o Kloppie – pożegnanie jak to, które zgotowano Kloppowi w Liverpoolu: pełny stadion, honorowa runda, owacja, You'll Never Walk Alone, hołd... Coś więcej niż tylko tweeta z napisem „dziękujemy, arrivederci i jesteś jednym z nas””.
„A nawet – i to bardziej przeczucie niż informacja – podejrzewam, że gdyby Ancelotti w tym sezonie wygrał Ligę Mistrzów, sam z własnej woli pożegnałby się z Realem Madryt”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze