Przerywnik w euroligowej walce

Real Madryt na własne życzenie ma za sobą bardzo pracowity tydzień. Słaba gra w pierwszej rundzie Euroligi sprawiła, że ostatecznie trzeba było uczestniczyć w play-in, gdzie w spotkaniu z Paris Basketball drużyna nagle zgubiła formę z wcześniejszych tygodni. Wszystko wróciło do normy w piątek, ale nie zmienia to faktu, że Królewscy mają w nogach dwa mecze w tym tygodniu. Andorra natomiast ze spokojem mogła się przygotowywać do dzisiejszej potyczki od poprzedniej soboty.

W Lidze Endesa Andorra znajduje się na przeciwnym biegunie niż Real Madryt. Celem tego zespołu jest utrzymanie, co staje się coraz bliższe realizacji. Andorra wygrała ostatnio spotkania z UCAM Murcia i Bilbao, co pozwoliło jej zwiększyć przewagę nad strefą spadkową do czterech zwycięstw. Tylko katastrofa mogłaby sprawić, żeby ten zespół dał się wyprzedzić Granadzie czy Leymie Coruña. Szansą Andorry w dzisiejszym starciu jest skupienie Realu Madryt na Eurolidze.

Chus Mateo będzie musiał dać dzisiaj szansę zmiennikom. Walka o awans do ćwierćfinału Euroligi została zakończona sukcesem, lecz teraz nadchodzi bardzo trudna rywalizacja z Olympiakosem o Final Four. Tam madrytczycy nie będą faworytami. W przyszłym tygodniu polecą do Grecji, gdzie rozegrają dwa mecze ze zwycięzcą sezonu zasadniczego. W Lidze Endesa udało się wygrać pojedynki z bezpośrednimi rywalami w walce o pierwsze miejsce, więc sytuacja madrytczyków jest bardzo komfortowa. Można sobie pozwolić na potknięcie, które pozostanie bez konsekwencji. Mimo wszystko, nawet przy występie graczy rezerwowych, Real Madryt powinien bez problemów pokonać Andorrę i umocnić się na prowadzeniu.

Wynik pierwszego meczu: MoraBanc Andorra – Real Madryt 84:100

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 12:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na& Canal+ Sport.