Kto przejmie ostatnie wolne miejsce na Klubowym Mundialu?

Klubowy Mundial wystartuje 14 czerwca i powoli zaczyna się mówić o tym turnieju coraz więcej. Jego największą niewiadomą pozostaje pełny skład uczestników, bo cztery tygodnie temu FIFA zdecydowała się usunąć z listy startowej meksykański Club León za naruszenie zasad o posiadaniu wielu klubów w ramach jednych rozgrywek. Dotychczas nie ogłoszono, kto zastąpi ten zespół na turnieju.

José Félix Díaz z dziennika MARCA informuje, że ostatnie spekulacje łączące z turniejem Barcelonę i Arsenal, a nawet mówiące, że Katalończycy odrzucili zaproszenie FIFA na Klubowy Mundial, bo wolą pojechać na tournée do Azji, są kłamstwem. FIFA czeka z decyzją o ogłoszeniu ostatniego uczestnika, bo Club León skorzystał z prawa odwołania się do Sportowego Sądu Arbitrażowego.

Jeśli ten organ przywróci Meksykanów na mundial, nic się nie zmieni. Jeśli sąd poprze FIFA, to MARCA podaje, że miejsce Club León zajmie ktoś z dwójki Club América i Los Angeles FC. Rozstrzygnie o tym dodatkowe spotkanie. Nie ma żadnej szansy, by na turniej pojechała inna drużyna, w tym jakiś dodatkowy gigant z Europy.

Nie podaje się dokładnych kryteriów, które zostały użyte do wytypowania tych dwóch drużyn, ale wydaje się, że chodzi o ranking (Club América jest najwyżej sklasyfikowaną drużyną rankingu CONCACAF za lata 2020-2024 bez awansu na turnieju) i finalistę Ligi Mistrzów CONCACAF z roku, w którym triumfował Club León (Los Angeles FC).

Real Madryt w fazie grupowej Klubowego Mundialu zagra w czerwcu z saudyjskim Al-Hilal, meksykańską Pachucą i austriackim Salzburgiem. Real jako zwycięzca Klubowych Mistrzostw Świata FIFA może zarobić nawet 125 milionów dolarów.