Ancelotti: Jeśli dzisiaj przyjdzie moment Frana Gonzáleza, będziemy bardzo szczęśliwi
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym spotkaniem z Valencią w La Lidze. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Carlo Ancelotti na konferencji prasowej w ośrodku Realu Madryt w Valdebebas. (fot. Getty Images)
[RMTV] Jutro Real Madryt rozegra swój trzeci mecz w tygodniu, mierząc się z wymagającą Valencią, która nie przegrała swoich ostatnich 4 meczów. W jakiej dyspozycji jest Real Madryt przed tym meczem?
Czujemy się dobrze. Oczywiście mamy pewne wątpliwości z powodu wysiłku wynikającego z rozegrania dogrywki, ale drużyna jest zmotywowana i podekscytowana. Jesteśmy świadomi, że Valencia radzi sobie świetnie. Spodziewamy się, że to będzie delikatny i trudny mecz, ale jesteśmy zmotywowani, podekscytowani i pozostajemy w walce. Wszyscy są świadomi, że to ważny moment sezonu.
[La Sexta] Po decyzji rządowej Rady Sportu z pozwoleniem na dalszą grę Daniego Olmo i Paua Víctora, czy pana zdaniem Barcelonie pozwala się na rzeczy, na jakie nie pozwala się innym klubom w La Lidze?
To nie jest pytanie do mnie. Odpowiedzieć muszą inne osoby. Ja nie chcę komentować tej sprawy. Nic więcej.
[COPE] Jak wygląda jutrzejsze zmartwienie, które dotyczy bramki? Courtois i Łunin mają problemy, we wtorek gracie z Arsenalem. Jutro może zadebiutować Fran González?
Nie ma zmartwienia. A dlaczego nie ma zmartwienia? Bo po pierwsze, Courtois czuje się dużo lepiej i wierzymy, że może zdążyć na wtorek. Mamy wątpliwość w sprawie jutrzejszego występu Łunina. Miał mały problem i przetestuje się dzisiaj na treningu. Jeśli nie będzie czuć się dobrze, to całkowicie wierzymy we Frana [Gonzáleza]. To wielki bramkarz, a jego jedyny problem jest taki, że jest młody. To jednak działo się ze wszystkimi, że byli młodzi, ale wcześniej lub później nadchodzi twój moment. Jeśli jutro przyjdzie jego moment, będziemy bardzo szczęśliwi z jego powodu, bo jesteśmy przekonani, że czeka go wielka przyszłość w bramce. Dlatego w tym względzie nie ma z naszej strony żadnego zmartwienia.
[SER] Drugie zmartwienie to decyzja UEFA i to, czy ukarze Rüdigera. To może wpłynąć na wtorkowy mecz, w którym zabraknie Tchouaméniego z powodu zawieszenia. Nie może pan tego kontrolować, ale czy to pana martwi?
Nie. Musimy zaczekać, nic więcej. Nie sądzę, że coś się wydarzy i myślę, że Rüdiger będzie mógł zagrać we wtorek.
[RTVE] To pierwsza konferencja od momentu, w którym dowiedzieliśmy się, że w finale Pucharu Króla zagracie z Barceloną. Real Madryt historycznie charakteryzuje się wychodzeniem z trudnych sytuacji. W tym sezonie ponieśliście dwie wysokie porażki z Barceloną, a teraz zagracie z nimi w finale. Jak te dwie porażki motywują was na ten finał?
Myślę, że możesz przełożyć to pytanie na konferencję przed finałem, jeśli będziesz w Sewilli. Wtedy odpowiem ci, jak tym będziemy zarządzać. Na razie myślimy o tym, że jesteśmy szczęśliwi z gry w finale i bycia bardzo blisko kolejnego celu.
[Chiringuito] Co sądzi pan o tym, że gdy Real wysłał list w sprawie sędziów, to wiele klubów szybko podniosło głos w tej sprawie, a teraz po nowej decyzji w Sprawie Olmo nikt nie zabrał głosu?
Nic... Myślę, że istnieje wolność słowa. Masz też wolność w wypowiadaniu się lub milczeniu. Jeśli nikt nie chce mówić, to jest dobrze, ja nie mam z tym żadnego problemu.
[Onda Cero] Jak czuje się pan po złożeniu wyjaśnień w sądzie [w sprawie oszustwa podatkowego]? Na pewno nie jest to nic miłego.
To było nowe doświadczenie [uśmiech]. Nic więcej, to już przeszłość i teraz czekamy na wyrok sędziego.
[MARCA] Często rozmawiamy o pańskiej przyszłości i zawsze odbija pan piłeczkę na stronę klubu. Chcę zapytać, czy w przypadku zdobycia trypletu może pan stwierdzić, że odchodzi?
Uff... Odpowiadałem już: nie ja będę prosić o odejście z tego klubu.
[OkDiario] W otoczeniu Barcelony wśród kibiców istnieją wielkie chęci na rozegranie finału Pucharu Króla z Realem. Może też dojść do tego starcia w finale Ligi Mistrzów. Rozumie pan, że istnieją u nich takie chęci na grę z Realem, który reprezentuje tak wiele w finałach?
[rozkłada ręce] Kibice to kibice i mogą mówić, co chcą. Jak powiedziałem w poprzednim tygodniu, Barcelona gra świetnie i ma świetną dynamikę. Ale też kiedy grasz w finale, to oczywiście trzeba okazać szacunek każdemu rywalowi. Uważam, że oczywiście istnieje u nas wielki szacunek dla Barcelony i jej umiejętności. Tak samo sądzę, że Barcelona ma duży szacunek dla Realu Madryt.
[AS] W tych ostatnich dniach odpoczywali Vinícius, Rodrygo i Mbappé. Czy jutro z myślą o meczu z Arsenalem może odpocząć Bellingham?
Tak, to jedna z opcji. Bellingham ma jednak też taką strukturę, że szybko się regeneruje i obecnie ma dobrą dynamikę... Myślimy o tych rzeczach. Dzisiejszy trening da nam dużo więcej odpowiedzi w sprawie stanu zawodników i regeneracji, ale danie mu odpoczynku może być jedną z opcji.
[El Desmarque] Patrząc na to, że zagracie z Barceloną w finale Pucharu Króla, rywalizujecie z nią o mistrzostwo i możecie spotkać się z nią w hipotetycznym finale Ligi Mistrzów, czy decyzja w Sprawie Olmo fałszuje i narusza te rozgrywki?
Nie. Sądzę, że nie.
[Radio Nacional] Atlético zanotowało serię 8 zwycięstw z rzędu w La Lidze, a Barcelona ma ich obecnie 9 i Betis 6. Real Madryt nie wygrał w La Lidze więcej niż 4 meczów z rzędu. Będziecie potrzebować takiej dłuższej serii do mistrzostwa. Czy pana zdaniem drużyna jest zdolna do zanotowania takiej serii w końcówce sezonu? Czy Real może wygrać 9 pozostających meczach? Jeśli pan w to wierzy, to na jakiej podstawie?
Trzeba być optymistą i wierzyć w to, że możemy to zrobić. Dlaczego? Bo jak mówię, drużyna walczy i wojuje. Pozostajemy we wszystkich rozgrywkach, jesteśmy bardzo blisko i wierzymy w to, także na podstawie doświadczeń z przeszłości.
[L'Équipe/RTL] Chcę zapytać o trudności pańskiej obrony. Ja od kilku tygodni widzę w zespole większą równowagę, bo napastnicy wykonują większy wysiłek w defensywie, a Tchouaméni odbiera więcej piłek niż wcześniej. Nie wiem, czy pan się zgodzi, ale uważam, że problemy leżą w indywidualnych błędach. Czy obawia się pan, ze te problemy wpłyną na walkę o tytuły, bo jako Włoch wie pan, że nie wygrywa się pucharów bez obrony?
To prawda, że poprawiliśmy się w tym względzie pod względem drużynom. Nie sądzę, że to były błędy indywidualne. Moim zdaniem Alaba ogólnie rozegrał bardzo dobry mecz z Sociedadem, ale miał pecha przy dwóch dotknięciach i zaliczył dwa samobóje. Rzadko to się zdarza. W statystykach w tym meczu mieliśmy bardzo niskie oczekiwane gole rywala. Przy naszym nastawieniu w defensywie nie zasługiwaliśmy na stratę czterech goli. Z drugiej strony, zasługiwaliśmy w ataku na cztery gole za nasze nastawienie ofensywne. Jak mówię, taka jest trochę charakterystyka drużyny w tym sezonie, bo zmieniła się charakterystyka piłkarzy. Mamy dużo większą efektywność w ataku po przyjściu Mbappé. To jest oczywiste, bo on strzelił 33 gole i był ważny w tym względzie, ale z tyłu jest trochę więcej cierpienia. To jest dosyć normalne... Kiedy musisz wybrać jedną rzecz, musisz to przemyśleć. Możesz bardziej wzmocnić obronę i stracić trochę efektywności w ataku albo, o czym myślimy, utrzymać taką efektywność i wykonywać trochę większą pracę w obronie na poziomie zespołowym.
[Radio MARCA] Endrick i Arda Güler byli kluczowi w awansie w starciu z Sociedadem. Endrick poprzez gola, a Arda Güler poprzez asystę. Czy ci zawodnicy mogą otrzymać jutro szanse przeciwko Valencii?
Tak, mogą je otrzymać. Oczywiście, że mogą, jak otrzymywali je w ostatnich meczach, w których grali świetnie. Endrick z Sociedadem, a Arda w tym wcześniejszym prezentowali się bardzo dobrze. Pokazali, że mogą pomóc drużynie w tym bardzo ważnym momencie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze