Advertisement
Menu
/ marca.com

Dwie passy Zidane'a wskazują drogę Ancelottiemu

Po wznowieniu rozgrywek w sezonie 2019/20 Real Madryt pod wodzą Zinédine'a Zidane’a zanotował dziesięć zwycięstw z rzędu i wyprzedził Barcelonę, która zaliczyła kilka potknięć. Francuz był bliski zdobycia mistrzostwa również w kampanii 2015/16, gdy Królewscy wygrywali w ostatnich dwunastu kolejkach. Passy Zidane’a mogą być punktem odniesienia dla Carlo Ancelottiego przed finałowym etapem rozgrywek.

Foto: Dwie passy Zidane'a wskazują drogę Ancelottiemu
Carlo Ancelotti. (fot. Getty Images)

Sezon 2019/2020 nie pozostawił dobrych wspomnień dla większości kibiców. Z powodu pandemii La Liga musiała zostać zawieszona w marcu, a wznowiono ją dopiero w czerwcu, na jedenaście kolejek przed końcem. Jak przypomina MARCA, liderem w tamtym momencie była Barcelona, ale Real Madryt, rozgrywając mecze domowe na Estadio Alfredo Di Stéfano, zdołał odrobić straty dzięki znakomitej passie na finiszu sezonu. Dziesięć zwycięstw z rzędu i remis w ostatniej kolejce, gdy tytuł był już zapewniony. Bez wątpienia to jest właśnie ścieżka, którą Królewscy chcą teraz podążyć, by odebrać pierwsze miejsce Dumie Katalonii. 

Obecnie na dziewięć kolejek przed końcem Królewscy tracą trzy punkty do rywala. Hiszpański dziennik podkreśla, że nawet wygranie wszystkich pozostałych meczów ligowych nie gwarantuje Realowi pierwszego miejsca, a przynajmniej jest to mało prawdopodobne. Powodem jest dotkliwa porażka 0:4 w Klasyku w pierwszej rundzie sezonu, która sprawia, że bilans bezpośrednich meczów jest wyraźnie na korzyść Barçy i sytuację tę zmianiłaby tylko wysoka wygrana w drugim Klasyku

We wspomnianym sezonie 2019/20 Barcelona była liderem po wznowieniu rozgrywek, ale potknęła się już w trzecim meczu. Było to wyjazdowe starcie z Sevillą w ramach 30. kolejki. Real Madryt wykorzystał ten remis i wskoczył na fotel lidera po zwycięstwie w San Sebastián nad Realem Sociedad. Duma Katalonii nie była w stanie utrzymać tempa narzuconego przez drużynę Zinédine'a Zidane’a i straciła kolejne punkty w 32. kolejce z Celtą oraz tydzień później z Atlético, praktycznie tracąc szanse na tytuł na pięć kolejek przed końcem.

Carlo Ancelotti stoi teraz przed wyzwaniem, jakim jest wyrównanie osobistego rekordu dwunastu zwycięstw z rzędu w La Lidze. Właśnie taką passę zanotował w sezonie 2014/2015, gdy pod jego wodzą Los Blancos wygrywali od 4. do 15. kolejki. Ostatecznie zespół przegrał walkę o mistrzostwo, a po sezonie Włoch odszedł ze stanowiska. 

Kolejnym punktem odniesienia może być seria dwunastu zwycięstw z rzędu pod wodzą Zidane’a w sezonie 2015/16. Francuz przejął drużynę w styczniu, gdy sytuacja w lidze była już bardzo skomplikowana. Mimo to Real zanotował komplet zwycięstw w ostatnich dwunastu seriach gier, zmuszając Barcelonę do walki do samego końca. W efekcie ekipa z Katalonii była zobligowana zwycięstwa w ostatniej kolejce, czego w styczniu raczej nikt się nie spodziewał. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!