Niezwykła piłkarska metamorfoza Endricka
Brazylijczyk przybył do Realu Madryt jako lis pola karnego, a teraz rozwinął swoją grę i dysponuje zdecydowanie większym wachlarzem możliwości.

Endrick. (fot. Getty Images)
Postawa Endricka daleka jest od pozerstwa. Nic z tych rzeczy. Brazylijczyk po rewanżowym meczu z Realem Sociedad powiedział, że jego jedyną receptą jest praca, praca i jeszcze raz praca, ponieważ doskonale wie, co go czeka. Przyznał to otwarcie i wskazał na tych, którzy znajdują się przed nim, czyli na Rodrygo, Bellinghama, Viníciusa i Mbappé. Jest szczery, bo dokładnie tej samej odpowiedzi udzielił kolegom z drużyny i członkom sztabu szkoleniowego, gdy ci pytali go, jak się czuje w czasach, gdy nie pojawiał się na boisku, zauważa José Félix Díaz z dziennika MARCA.
Nie jest już tym samym graczem, który przybył tu latem zeszłego roku. Rozwinął się zarówno mentalnie, jak i piłkarsko. Codzienna praca w Valdebebas sprawia, że staje się kimś więcej niż tylko snajperem. Dziennikarz wskazuje, że jest kompletniejszym zawodnikiem, a zakres jego działań nie ogranicza się już tylko do pola karnego.
Oczywiste jest to, że chciałby odgrywać większą rolę i pojawiać się na murawie częściej, ale tak samo jak wtedy, gdy jako 10-letnie dziecko opuszczał Brasilię, wie, że jedyną rzeczą, która może mu pomóc, jest codzienna praca i – tak, jak to robi – dodawanie innych wartości do swojej gry. Trafił do Realu Madryt jako napastnik, piłkarz żyjący w polu karnym, ale teraz jego gra się rozwinęła, ma większe możliwości. Uczy się poprzez analizę nagrań wideo, dodatkowe godziny treningów w Valdebebas oraz rozwój osobisty poza futbolem, wymienia redaktor Marki.
Otrzymał przekaz, że w tej drużynie nie można żyć tylko z kontaktów z piłką w szesnastce rywala, a Bobby – jak nazywają go w Valdebebas – wzbogaca swój repertuar o nowe, namacalne atuty. Cofa się do środka pola, schodzi na skrzydło, pomaga swoim kompanom, a przede wszystkim zrozumiał, że piłka nożna to znacznie więcej niż tylko strzelanie goli, choć wciąż jest jest to jego największa specjalność, analizuje dziennikarz.
Praca drogą do sukcesu
Źródło zaznacza, że jego przesłanie wyraża się poprzez codzienną pracę i pokorę, daleko od wyniosłych postaw ludzi, którzy nie przyjmują rad od tych, którzy wiedzą więcej i mają większe doświadczenie. Nie było to łatwe, ale Endrick ma absolutną pewność, że jego futbol nie ma granic, dlatego podjął wyzwanie doskonalenia się i dodawania nowych umiejętności do swojej gry.
18-latek wie, jak trafiać do siatki (zdobył 7 bramek w trakcie 562 minut spędzonych na boisku), i udowadnia to przy każdej nadarzającej się okazji, ale wie, że przed nim jeszcze długa droga. Wybrał ścieżkę pracy i ciągłej nauki. Nie każdy może powiedzieć o sobie to samo, podsumowuje José Félix Díaz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze