Oficjalnie: Wyższa Rada Sportu przyznaje rację Barcelonie i utrzymuje licencje Daniego Olmo i Paua Víctora

„Wyższa Rada Sportu (CSD) uwzględniła w czwartek odwołanie złożone 7 stycznia przez zawodników Daniego Olmo i Paua Víctora oraz przez Barcelonę, unieważniając decyzję Komisji Monitorującej Porozumienie Koordynacyjne między Hiszpańską Federacją Piłkarską (RFEF) a La Ligą. W toku postępowania – po analizie argumentów wszystkich stron – w sposób jasny i bezsprzeczny stwierdzono, że Komisja Monitorująca nie miała kompetencji, by decydować o wcześniejszym zatwierdzeniu (tzw. wizowaniu) ani o przyznaniu licencji, o które wystąpiła Barcelona.

Zakres kompetencji tej komisji jest wyraźnie określony w obowiązującym porozumieniu między RFEF a La Ligą. Zgodnie z paragrafem XIX tytułu V jej zadania obejmują:

• stosowanie klauzul,

• nadzór nad jego przestrzeganiem,

• promowanie działań zwiększających skuteczność jego stosowania.

La Liga i RFEF w swoich wyjaśnieniach twierdziły, że Komisja Monitorująca nie podjęła samodzielnej decyzji, lecz jedynie potwierdziła wcześniejsze ustalenia właściwych organów. Jednak treść zaskarżonego dokumentu wyraźnie dowodzi, że Komisja Monitorująca nie zatwierdziła ani nie potwierdziła żadnych wcześniejszych decyzji La Ligi czy Federacji, lecz w sposób wyraźny «nie przyznać wcześniejszego zatwierdzenia ani ostatecznej licencji wnioskowanej przez FC Barcelonę dla zawodników Daniego Olmo i Paua Víctora».

Unieważnienie z mocy prawa
Ponieważ Komisja nie miała przyznanych takich kompetencji, a decyzja nie była potwierdzeniem żadnego wcześniejszego, ważnego rozstrzygnięcia, jej postanowienie o nieprzyznaniu wizowania i licencji należy uznać za nieważne z mocy prawa. W prawie równie istotne jak sama treść decyzji są procedury, forma i kompetencje organu, który ją wydaje. Potrzeba rozstrzygnięcia przez właściwy organ została zresztą wyraźnie zaznaczona w opinii prawnej samej RFEF, która podkreśliła, że jej stanowisko «nie przesądza o decyzjach, jakie mogłyby zostać podjęte przez ewentualnie właściwe organy».

Licencje Daniego Olmo i Pau Víctora pozostają ważne
W rezultacie tej decyzji obaj zawodnicy zachowują ważne licencje. RFEF sama przyznała w swoich wyjaśnieniach, że «nie istnieje żadna decyzja federacyjna o anulowaniu tych licencji» – co jest warunkiem koniecznym, zgodnie z uchwałą Federacji z 30 czerwca 2022 roku. Warto dodać, że kariera zawodowa Daniego Olmo i Paua Víctora była od 8 stycznia chroniona przez pilny środek zapobiegawczy przyznany przez CSD, mający na celu uniknięcie nieodwracalnych szkód do czasu wydania decyzji końcowej.

CSD nie ocenia kontroli finansowej La Ligi
Na koniec CSD podkreśla, że przedmiotem tego postępowania nie była ocena kontroli finansowej, jaką La Liga prowadzi wobec swoich klubów. Tym zakresem zajmuje się Organ Weryfikacji Budżetu La Ligi, a w drugiej instancji – jej Komitet Kontroli Ekonomicznej. Jeśli Organ Weryfikacji Budżetu zatwierdził daną operację finansową 3 stycznia 2025 roku, a później zmienił zdanie wobec tej samej operacji, mamy do czynienia z kwestią natury finansowej i wewnętrznymi regulacjami, które powinny być rozpatrywane wyłącznie w ramach struktur La Ligi.

Podsumowując: ze względu na brak kompetencji, niezachowanie przewidzianych procedur i działanie organu niewłaściwego do podejmowania takich decyzji, postanowienie Komisji Monitorującej RFEF–La Liga należy uznać za nieważne z mocy prawa, a wszystkie jego skutki – za bezpodstawne”, czytamy na oficjalnej stronie internetowej Wyższej Rady Sportu.

Wyższa Rada Sportu (CSD) zdecydowała o utrzymaniu licencji Daniego Olmo i Paua Víctora do końca obecnego sezonu. Dzięki tej decyzji Barcelona wygrała batalię z La Ligą, która twierdziła, że klubowi nie udało się uporządkować swojej sytuacji finansowej przed końcem roku. La Liga może teraz odwołać się do sądu powszechnego, by spróbować uchylić rządową decyzję, informują hiszpańskie i katalońskie media.

Barcelona zwróciła się do CSD na początku stycznia, gdy La Liga i Hiszpańska Federacja Piłkarska odebrały licencje Daniemu Olmo i Pauowi Víctorowi jako zawodnikom. Obie instytucje argumentowały, że Barça nie zdołała na czas sfinalizować tzw. dźwigni finansowej związanej ze sprzedażą lóż VIP (której zasadność jest obecnie podważana przez audytora klubu), co uniemożliwiło spełnienie wymogów reguły 1:1 w ramach kontroli ekonomicznej przed końcem roku. Ponieważ sprzedaż została udokumentowana po terminie, Dani Olmo i Pau Víctor – którzy do tamtej pory mogli grać dzięki tymczasowej licencji wydanej z powodu kontuzji dwóch kolegów z drużyny – stracili możliwość dalszej gry. A zgodnie z przepisami federacyjnymi, jeden zawodnik nie może uzyskać dwóch licencji w jednym sezonie w tym samym klubie, przypomina AS.

Wówczas – mimo krytyki ze strony La Ligi i pozostałych klubów – rząd przyznał obu piłkarzom pilny środek zapobiegawczy, pozwalając im nadal występować aż do momentu rozstrzygnięcia sprawy, co właśnie nastąpiło. CSD broniła tej decyzji, argumentując ją koniecznością ochrony zawodników przed „natychmiastowymi i trudnymi do naprawienia szkodami”, które mogłyby ich dotknąć, gdyby nie przyznano im licencji.

Tym razem rząd musiał jednak ocenić, czy La Liga i Federacja miały prawo i podstawy do odebrania licencji. I uznał, że nie. W efekcie Barcelona zachowuje licencje obu piłkarzy do końca sezonu. La Lidze pozostaje dochodzenie swoich racji przed sądem, gdzie może próbować udowodnić, że miała prawo cofnąć licencje z powodu niespełnienia wymogów kontroli ekonomicznej.