Kolejny „finał” koszykarzy

Koszykarze Realu Madryt zagrają dzisiaj po raz ostatni w sezonie zasadniczym w Movistar Arenie. Pod względem meczów we własnej hali Królewscy są jednymi z najlepszych w stawce. Do tej pory wygrali dwanaście meczów, a przegrali tylko cztery. Problem drużyny tkwił głównie w wyjazdach. Dzisiaj do Madrytu przyjedzie Paris Basketball, jedna z rewelacji tego sezonu. Paryżanie dysponują identycznym bilansem jak Real Madryt, dlatego to spotkanie zyskuje dodatkowe znaczenie. Zaliczkę z pierwszego spotkania mają madrytczycy, lecz tutaj żadne kalkulacje nie powinny wchodzić w grę.

Paris Basketball zaskoczył w tym sezonie wszystkich. W pewnym momencie klub ze stolicy Francji, debiutujący w Eurolidze, był liderem. Znakomity start sezonu dał drużynie pokaźną zaliczkę, ale później nadszedł dołek formy. Porażek było wiele, ale i tak ten zespół jest o krok od gry w kolejnej rundzie. Najjaśniejszą gwiazdą tej drużyny jest TJ Shorts. Amerykanin z paszportem Macedonii Północnej jest najlepszym asystentem tego sezonu (7,4), czwartym najlepszym strzelcem (18,8) oraz drugim graczem pod względem współczynnika efektywności gry (23,4). Zatrzymanie tego gracza będzie absolutnie kluczowe. W pierwszym meczu z Królewskimi zabrakło go z powodu urazu.

Real Madryt serią czterech kluczowych zwycięstw z rzędu bardzo się zbliżył do zagwarantowania sobie gry w kolejnej rundzie, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. W zasięgu jest czołowa szóstka, a do tego potrzebne są jeszcze dwa zwycięstwa. Paris Basketball ma jednak takie same aspiracje, podobnie jak wiele innych zespołów. Po ostatniej kolejce aż pięć zespołów miało na koncie 18 zwycięstw. Wczoraj cenną wygraną odniosła Barcelona, więc Królewscy nie mogą się potknąć, żeby uniknąć konieczności gry w play-in.

Wynik pierwszego meczu: Paris Basketball – Real Madryt 85:96

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 21:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport 3.