„Nieskończone stadiony” coraz bliżej
Florentino marzy o „nieskończonym stadionie”. Marzenie to zaś może pomóc mu spełnić technologia VR. Co jednak ciekawe, na ten moment to Atlético działa w tym temacie z większą intensywnością. PSG ma już natomiast za sobą pierwsze przetarcie.

Zrzut z ekranu z transmisji meczu Wenezueli z Chile w technologii VR. (fot. YouTube)
Wirtualna rzeczywistość nie przestaje się rozwijać. Dzięki niej można w pewnym sensie podwoić lub potroić pojemność stadionu. Widz bez wychodzenia z domu miałby okazję poczuć się w zasadzie tak, jakby osobiście zasiadywał na trybunach. Wszystko oparte na odpowiednim łączu, dobrej platformie i sprawnej dystrybucji oraz okularom VR. Plan technologiczny na wdrożenie tej innowacji już istnieje.
W Hiszpanii okulary VR są już sprzedawane, choć akurat nie te od marki Apple, z którą Real Madryt ma podpisaną umowę o współpracy. Tak czy inaczej, na rynku dostępnych jest dużo marek. Rozwój tego sektora jest niezwykle prężny. Szacuje się, że do 2028 roku sprzeda się ponad 700 tysięcy sztuk tego rodzaju sprzętu. Prognoza finansowa na ten rok zakłada natomiast przychody z VR na poziomie 87 milionów euro. Do tego dochodzi coraz większy apetyt na angażowanie tej technologii w sporcie, zapewnia MARCA.
Piłka nożna rusza z wirtualną rzeczywistością w pojedynczych spotkaniach Premier League, przede wszystkim z udziałem Manchesteru United. Trzy mecze dogadało też PSG, a w Hiszpanii pierwsze eksperymenty z VR przeprowadza Atlético. W NBA w ofercie znalazły się aż 52 spotkania, a za koszykówką podążają również baseball, NFL, NHL, czy MMA. Żywo zainteresowane VR są także reprezentacje, których mecze nie są objęte aż tak wieloma prawami telewizyjnymi, jak w przypadku klubów.
W technologii VR 26 marca pokazany zostanie mecz Wenezueli z Peru w ramach eliminacji do mundialu w 2026 roku. Sport coraz śmielej łączy się więc z rozrywką, która ma umożliwić poczucie realnej obecności na stadionie. Niewykluczone, że właśnie VR będzie stanowić rozwiązanie problemu z ograniczoną pojemnością stadionów zwłaszcza tych największych zespołów, dywaguje MARCA.
W USA uważa się, że stadion w pełni użyteczny pozostaje przez około 25 lat. Jeśli spojrzeć na obiekty w Hiszpanii, idąc tym tokiem rozumowania, większość z nich nadaje się do gruntownej przebudowy. Wielką okazją na zmodernizowanie infrastruktury sportowej będzie przede wszystkim organizacja mistrzostw świata. – Technologia VR wkracza na rynek z olbrzymią siłą. Okulary cieszą się coraz większą popularnością i same także ewoluują. To zjawisko porównywalne do tego, gdy pojawiły się pierwsze telefony komórkowe. VR to zarówno teraźniejszość, jak i niesamowita przyszłość – cytuje CEO firmy Zertior MARCA.
Naturalną koleją rzeczy wydaje się emitowanie w technologii VR spotkań Ligi Mistrzów i La Ligi, czyli rozgrywek cieszących się największą popularnością. Stadiony wypełniają się w nich bardzo szybko. Przeszkodę na ten moment stanowią jednak prawa telewizyjne i zakaz przechwytywania sygnału ze stadionów. Kwestią czasu wydają się jednak rozmowy mające na celu rozwiązać ten problem. Później zaś pozostanie wyczekiwać jedynie efektu domina.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze