Były członek RFEF pod ostrzałem marokańskich mediów po wypowiedzi o Brahimie
Marokańscy dziennikarze nie szczędzą słów krytyki wobec Alberta Luque.

Brahim Díaz. (fot. Getty Images)
Jak pisze marokańskie Le360 Sport Albert Luque, były dyrektor sportowy Hiszpańskiej Federacji Piłki Nożnej, w piątek 7 marca wygłosił do mikrofonu stacji Cadena SER dziwne oświadczenie na temat Brahima Díaza. W najlepszym razie obraźliwe, a w najgorszym rasistowskie.
Podczas występu w programie El Larguero, były hiszpański piłkarz stwierdził między innymi, że pomocnik Realu żałuje tego, że reprezentuje Maroko, a nie La Roję. „Czy to go boli? Myślę, że najbardziej zabolało go to, że nie wygrał Euro. Mecz z Włochami to nie to samo, co mecz z Kenią”.
Le360 Sport pisze, że komentarz Luque to „rasistowska i paternalistyczna refleksja”. Inne marokańskie media także zwracają uwagę na wypowiedź byłego dyrektora RFEF i krytykują jego słowa, uznając je za obraźliwe.
Le360 Sport przypomina też, że jako piłkarz, dziś 46-letni Luque, przegrał z Kamerunem w finale Igrzysk Olimpijskich w Sydney w 2000 roku. Marokańczycy snują teorię, że być może stąd bierze się jego uprzedzenie i awersja do Afryki. Luque został niedawno uniewinniony w sprawie pocałunku Luisa Rubialesa z Jenni Hermoso z sierpnia 2023 roku po finale żeńskiego mundialu, ale prokuratura w czwartek wniosła apelację i zażądała ponownego procesu. Były zawodnik jest współoskarżony o naciski na reprezentantkę Hiszpanii, aby ta wyciszyła sprawę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze