Mendy z asystą w lidze po naprawdę długiej przerwie
Ferland Mendy przytomnie podał do Brahima, a ten dał Królewskim prowadzenie na Benito Villamarín.

Ferland Mendy. (fot. Getty Images)
Nie jest tajemnicą, że ofensywa nie jest mocną stroną Ferlanda Mendy i Francuz jest uważany przez Carlo Ancelottiego za najlepszego defensywnego obrońcę na świecie. W meczu z Betisem pokazał jednak, że kiedy chce, to potrafi odnaleźć się pod bramką rywala. Najpierw podłączył się do akcji, dając opcję do podania Kylianowi Mbappé, a następnie, choć był sam na sam z bramkarzem, przytomnie oddał piłkę do Brahima Díaza.
Była to pierwsza asysta Mendy'ego w tym sezonie La Ligi, a nawet pierwsza w rozgrywkach ligowych od 16 października 2022 roku. Wówczas w Klasyku rozgrywanym na Santiago Bernabéu defensor podał futbolówkę do Fede Valverde, a ten przymierzył sprzed pola karnego i podwyższył prowadzenie Królewskich. Od tamtej asysty Francuza do tej z Betisem minęło aż 860 dni.
Pokazuje to, jak rzadko Ferland podłącza się do ataków swojego zespołu i jest skupiony na wypełnianiu zadań z tyłu, choć nawet i to w tym sezonie nie wychodzi mu tak dobrze, jak w poprzednich kampaniach. 860 dni od ostatniej asysty, a licznik od ostatniego gola Mendy'ego w lidze bije jeszcze dłużej. Obrońca po raz ostatni wpisał się na listę strzelców w Primera División 12 maja 2022 roku w spotkaniu z Levante. Od tamtej bramki minęło już ponad 1000 dni (dokładnie 1024). Tak więc już blisko trzy lata Francuz nie zdobył gola w La Lidze. Co za przerwa…
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze