Wyjazd na Wyspy Kanaryjskie

Po trzech tygodniach przerwy koszykarze Realu Madryt wracają do rywalizacji w Lidze Endesa. W tych rozgrywkach celem jest utrzymanie pozycji samodzielnego lidera. Wczoraj drużyna Tenerife wygrała z Joventutem i zrównała się z Królewskimi liczbą zwycięstw. Zwycięstwo zanotowała również Valencia, a dzisiaj na parkiet wybiegną zawodnicy Unicajy. Podopieczni Chusa Mateo zależą jednak całkowicie od siebie i jeśli pokonają Gran Canarię, dalej będą liderami.

Z Kanaryjczykami Real Madryt zagra po raz trzeci w tym sezonie. Dwa poprzednie pojedynki wygrał. W lidze mecz był bardziej zacięty. W Pucharze Króla natomiast, gdzie Gran Canaria występowała w roli gospodarza, świetnie funkcjonowała defensywa madrytczyków. Gdyby udało się dzisiaj to powtórzyć, to o trzecią wygraną byłoby o wiele łatwiej.

Gran Canaria zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli. W każdej chwili może wypaść ze strefy play-offów. Z Realem Madryt Kanaryjczykom nie gra się łatwo. Ostatni raz pokonali Królewskich w styczniu 2024 roku i było to jedyne zwycięstwo na przestrzeni ostatnich jedenastu pojedynków.

Real Madryt podniósł się po porażce w finale Pucharu Króla, wygrywając euroligowy Klasyk z Barceloną. Ta wygrana była bardzo ważna dla podopiecznych Chusa Mateo. Dzisiejsze spotkanie aż takiego znaczenia nie ma, ale może być istotne pod kątem odbudowywania pewności siebie. Grupa pościgowa jest duża, więc nie można sobie pozwolić na potknięcia.

Poprzednie mecze w tym sezonie:

• 10 listopada 2024 r., Liga Endesa: Real Madryt – Gran Canaria 83:77
• 15 lutego 2025 r., Puchar Króla: Gran Canaria – Real Madryt 63:80

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 18:30. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.