Komitet Dyscyplinarny wszczyna postępowanie wobec Królewskich po skardze La Ligi

Konflikt między Realem Madryt a Komitetem Technicznym Sędziów (CTA) nabiera tempa. Po burzliwym oświadczeniu, jakie Królewscy opublikowali po kontrowersyjnym faulu Carlosa Romero na Mbappé w meczu Espanyol – Real Madryt w 22. kolejce La Ligi, który nie zakończył się czerwoną kartką, oraz licznych wypowiedziach piłkarzy krytykujących pracę sędziów, Komitet Dyscyplinarny zdecydował się wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec Los Blancos. Stało się to po skardze złożonej przez La Ligę, a informacja została podana do wiadomości publicznej w czwartkowy poranek, dzień po pewnym zwycięstwie drużyny Ancelottiego w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla z Realem Sociedad, informuje Relevo.

Spór Królewskich z arbitrami trwa już od kilku tygodni i nieustannie przybiera na sile. Podopieczni Ancelottiego czują się poważnie skrzywdzeni ostatnimi decyzjami sędziowskimi, zwłaszcza tymi z meczu z Espanyolem oraz spotkania na El Sadar przeciwko Osasunie, gdzie czerwona kartka dla Bellinghama wywołała ogromne napięcie. Doprowadziło to do tego, że kibice Królewskich w ostatniej kolejce skandowali „korupcja w Federacji”. Decyzja Komitetu Dyscyplinarnego o wszczęciu postępowania to kolejny rozdział konfliktu, który wydaje się nie mieć końca, donosi Relevo.

Jak poinformowano, wyznaczono inspektora, który będzie odpowiedzialny za przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego i zebranie dowodów. Po analizie zgromadzonych materiałów przedstawi on swoją propozycję Komitetowi Dyscyplinarnemu, który następnie podejmie decyzję końcową w sprawie postępowania. Tymczasem Real Madryt przygotowuje się do kolejnych spotkań – w La Lidze zmierzy się na wyjeździe z Betisem na Benito Villamarín, a w Lidze Mistrzów czeka go elektryzujący dwumecz z Atlético Madryt.

W ostatniej kolejce La Ligi część kibiców Królewskich, zwłaszcza z Grada Fans, kontynuowała swój protest przeciwko arbitrom, nie tylko skandując hasła o „korupcji”, ale również nieustannie wygwizdując sędziów. Wcześniej przedstawiciele klubu, José Ángel Sánchez i José Luis del Valle, udali się do siedziby CTA, aby odsłuchać nagrania audio dotyczące kontrowersyjnej sytuacji z udziałem Carlosa Romero i Mbappé.

Gdy tylko zapadnie decyzja w sprawie postępowania, Real Madryt będzie miał dziesięć dni roboczych na złożenie odwołania do odpowiedniego Komitetu lub sędziego apelacyjnego, podsumowuje Relevo.