Kiedy strzela Kubo, Sociedad prawie zawsze wygrywa
Japończyk zdobywał bramki dla baskijskiego klubu w 22 spotkaniach. Sociedad wygrał 21 z nich i jedno zremisował.

Takefusa Kubo w meczu z Realem. (fot. Getty Images)
MARCA zaznacza, że kibice Realu Sociedad będą chcieli, aby jakikolwiek ich zawodnik strzelił gola w arcyważnym meczu z Realem Madryt i pomógł drużynie osiągnąć wynik, który zbliży ją do finału Copa del Rey, ale z pewnością najbardziej liczą na Take Kubo. Japończyk trafiał dla drużyny z San Sebastián w 22 meczach, z których 21 zakończyło się zwycięstwami La Realu, a jeden remisem. Kubo jest prawdziwym talizmanem zespołu.
Kubo nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu w Realu Sociedad, bo dał w nim swoim trafieniem wygraną 1:0 w Kadyksie. Później w kampanii 2022/23 także trafiał, gdy jego drużyna wygrywała z: Gironą (5:3), Athletikiem (3:1), Espanyolem (3:2), Elche (2:0), Getafe (2:0), Osasuną (2:0), Realem Madryt (2:0) i Almeríą (1:0). Dziewięć goli i dziewięć triumfów, całkiem nieźle.
MARCA przypomina, że wejście Japończyka do drużyny Txuriurdin było niesamowite, bo zachwycał kibiców świetną grą, a status talizmanu utrzymuje do dziś, ponieważ w zeszłym sezonie strzelił bramkę na remis z Gironą (1:1) i w wygranych spotkaniach z Granadą (5:3), Getafe (4:3), Athletikiem (3:0), Villarrealem (3:0) i Mallorcą (2:1). W tej kampanii podtrzymuje swoją passę, bo trafiał z Espanyolem (1:0), Valencią (3:0), Sevillą (2:0), Ajaxem (2:0), Villarrealem (1:0), Midtjylland (2:1) i Leganés (3:0). Skrzydłowy podkreśla, że chce wpisywać się na listę strzelców jeszcze częściej.
Gdy Kubo strzela gola, kibice Realu Sociedad mogą oglądać mecz z większym spokojem. Chcą, by nadal był talizmanem przeciwko Realowi Madryt, drużynie, z której przybył do klubu trzy lata temu za zaledwie 6 milionów euro, zwielokrotniając swoją wartość ku uciesze Txuriurdin. Ale także ku uciesze Los Blancos, bo ci nadal mają zapewnione 50% kwoty z przyszłego transferu Japończyka.
Jednak na razie, pomimo ciągłych plotek, zwłaszcza o przenosinach do Premier League i Arabii Saudyjskiej, Kubo mówi, że nie myśli o opuszczeniu San Sebastian: „Lubię dobry futbol, a nie drogi futbol”, powiedział niedawno.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze