Advertisement
Menu
/ relevo.com

Güler bez światełka w tunelu

Turecki pomocnik od pięciu meczów nie podniósł się z ławki, a Carlo Ancelotti unika jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy.

Foto: Güler bez światełka w tunelu
Arda Güler podczas meczu z Gironą. (fot. Getty Images)

Atlético u siebie, Manchester City na wyjeździe, Osasuna w Pampelunie, rewanż z City na Bernabéu i niedzielne spotkanie z Gironą. To pięć ostatnich spotkań Realu Madryt, które łączy wspólny mianownik: w żadnym z nich Arda Güler nie powąchał murawy ani na minutę. Ostatni występ Turka to ćwierćfinał Pucharu Króla z Leganés na Butarque. I to właśnie po tym meczu 19-latek popadł w niełaskę Carlo Ancelottiego, zauważa Relevo. Hiszpański portal przekazuje, że postawa zawodnika ani trochę nie przypadła do gustu sztabowi szkoleniowemu i w efekcie Turek nie podnosi się z ławki. I to akurat w takim momencie sezonu, w którym zawodnicy teoretycznie drugiego garnituru, jak Dani Ceballos, potrafili wywalczyć sobie miejsce w składzie.

Relevo wskazuje, że cała sytuacja jest trudna do rozwiązania z perspektywy klubu. To ma swoje odzwierciedlenie w zachowaniu Ancelottiego, który z bardziej zmarszczoną brwią niż zwykle odpowiada na pytania dotyczące sytuacji Gülera. „Czuje się dobrze i jest gotowy do gry”, odparł krótko i w dość poważnym tonie Ancelotti pytany o brak minut Turka na konferencji prasowej po meczu z Gironą.

Arda to jeden z zawodników, z którym klub wiąże wielkie nadzieje w perspektywie długofalowej. „To pokoleniowy talent”, mówią najwięksi piłkarscy eksperci w Valdebebas. Wszyscy w niego wierzą, jednak rzeczywistość jest taka, że mimo upływu kolejnych miesięcy jego status w drużynie się nie zmienia. Podczas gdy część madridismo oczekiwała, że Turek wejdzie do składu razem z drzwiami, to sztab szkoleniowy liczył na reakcję, która nie nadeszła, twierdzi Relevo

Jak wcześniej wspomniano, czara goryczy przelała się w meczu z Leganés. Jedna rzecz to obserwacja meczu na żywo, a druga to analiza wideo, która wyraźnie pokazała wszystkie złe decyzje Gülera w ofensywie, chaotyczne ruchy z piłką przy nodze, zły doskok do pressingu i brak porządku taktycznego. Arda nie wywiązał się ze swoich zadań i to nie pierwszy raz.

Portal Relevo już kilka tygodni wskazywał, że w postawie Turka jest więcej rzeczy, które nie podobają się Ancelottiemu. W Valdebebas mówią, że Carletto nie jest zadowolony z pracy defensywnej Ardy podczas sesji treningowych. Nikt nie ma zarzutów do jego pracy w ofensywie, jednak trenerzy wymagają od niego większej intensywności w ćwiczeniach w obronie. Według Relevo Ancelotti miał to przekazać osobiście Gülerowi, który odpowiedział ciężką pracą na boisku. Ale Ancelotti wymaga też więcej na treningach. Włoch dużo bardziej docenia pracę w obronie niż w popisy w ataku wśród swoich zawodników. I choć Arda poprawił się w tym aspekcie, to jego postępy nie są dla Ancelottiego wystarczające i piłkarz musi jeszcze sporo pracować, by odzyskać zaufanie trenera.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!