Ancelotti: Najważniejsze, że klub jest zadowolony z mojej pracy

[RMTV] Jutro Real Madryt gra z mocnym zespołem, Gironą. Jakiego meczu się pan spodziewa ze strony drużyny Míchela?
To mecz w ważnym momencie sezonu. Myślę, że z City pokazaliśmy swoją mocną stronę, musimy to powtórzyć. Dotarliśmy do punktu, gdzie nie można się potknąć, liga jest bardzo wyrównana i każdy mecz może być kluczowy na koniec sezonu.

[Radio Nacional] W lidze zdobyliście 2 punkty na 9 możliwych, ale rozegraliście dwa znakomite mecze z City. Czy przeanalizowaliście, skąd wziął się ten dołek w lidze, poza oczywiście pomyłkami, na które wskazaliście w oficjalnym oświadczeniu? 
Mieliśmy trochę pecha. Myślę, że w ostatnich meczach spisywaliśmy się dość dobrze, gorzej z Espanyolem, dużo lepiej z Atlético i z Osasuną, gdzie w dziesiątkę mieliśmy szansę, by wygrać to spotkanie. Musimy dalej grać dobrze, bo ostatecznie przy dobrej grze wyniki przyjdą.

[EFE] Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w Lidze Mistrzów zagracie z Atlético. Jak podchodzicie do tej rywalizacji?
To będzie trudny mecz, jak zawsze z tym rywalem. Piękny dwumecz, bardzo wyrównany. Dwa ostatnie nasze mecze to dwa remisy, co mówi, że jakość obu ekip jest podobna.

[COPE] Chciałem zapytać o Valverde, najnowsze odkrycie na prawej obronie. Ostatni mecz kończył bardzo zmęczony, co sam pan przyznał. Czy niemożliwym jest przekonać go do odpoczynku?
Nie, to nie jest niemożliwe. Grał, bo czuł się bardzo dobrze. Kiedy będzie miał problemy, będzie potrzebował odpoczynku, na pewno usiądzie na ławce bez żadnego problemu. Jutro może odpocząć.

[OK Diario] Po wydarzeniach z Pampeluny nie będziesz mógł liczyć na Bellinghama. Klub odwołał się od tej decyzji, będzie się odwoływał dalej. Co czujesz, gdy wraz z zawodnikiem podkreślaliście, że nie obraził on sędziego?
Musimy uszanować tę decyzję. Klub będzie się odwoływał, aby spróbować skrócić tę karę. Jutro zagra inny zawodnik. Bez Bellinghama też byliśmy w stanie notować dobre wyniki i oby tak było również jutro.

[SER] Chciałem zapytać o pana. Jesteśmy w lutym i Real Madryt gra o wszystko. Musieliście radzić sobie bez kluczowych elementów, rozbiliście City Guardioli. Czy nie docenia się Ancelottiego jako trenera Realu Madryt?
Nie, ja czuję się bardzo ceniony przez mój klub, piłkarzy i kibiców. Dla mnie to więcej niż wystarczające. Nie mogę się jednak tym zadowalać. Niektórzy będą bardziej zadowoleni z mojej pracy, inni mniej. Najważniejsze, żeby z mojej pracy był zadowoleni klub oraz piłkarze, a także kibice.

[El Desmarque] Po losowaniu Ligi Mistrzów konto Atlético znów zaczęło publikować twitty lekko prowokacyjne. Jak pan to ocenia, czy podgrzewa to rywalizację i co pan o tym sądzi?
Trudno mi zrozumieć, czym jest twitt. Jak będziemy mieli trochę więcej czasu, to mi to wytłumaczysz. Nie patrzę na takie rzeczy.

[MARCA] Miesiąc temu mówił pan, że nie można mówić, że La Liga jest wypaczona, ustawiona. Czy ze wszystkim tym, co działo się w ostatnim czasie, podtrzymuje pan tę opinię?
Tak. Chcę jak najbardziej czystych rozgrywek.

[AS] Ceballos miał bandaż na kostce, nie wiem, czy dokończył trening. Jak się czuje i czy będzie dostępny na jutro?
Ceballos czuje się dobrze, nie ma żadnego problemu. Wszyscy mają się dobrze. Dziś ocenimy, kto potrzebuje odpoczynku, bo myślę, że w tym meczu świeże nogi mogą nam pomóc. Cała drużyna rośnie pod kątem fizycznym, wracają stoperzy, jutro może też zagrać Alaba. To małe rzeczy, które musimy dziś ocenić.

[Onda Cero] Wyeliminowaliście City, teraz musicie grać z Atlético. W ostatnich latach najwięcej kosztowały was zwycięstwa z rywalami stąd, z Atlético i Barceloną. Czy obecnie są na równi faworytami do wygrania Ligi Mistrzów? 
Uważam, że nie jest łatwo znaleźć inną ligę tak trudną do wygrania, jak hiszpańska. Szczególnie w tym sezonie. We Włoszech nie ma wielu ekip walczących o tytuł, w Anglii podobnie, Liverpool, który ma sporą przewage. Tutaj mamy trzy zespoły na bardzo wysokim poziomie, które dzieli punkt. To tytuł, o którym może zadecydować ostatnia kolejka.

[Radio MARCA] Chciałem zapytać o Raúla Asencio. Czy te wszystkie pochwały w jego stronę, oczywiście zasłużone, mogą w jakiś sposób na niego wpłynąć? Czasem to osłabia piłkarza, na przykład porównania z Nacho, Sergio Ramosem? Czy rozmawia pan z nim o tym?
Nie rozmawiałem z nim o tym, bo on absolutnie nie zmienił swojego nastawienia. Pracuje tak samo, jak wtedy, gdy przychodził z Castilli. Jego podejście zawsze było takie samo. Niewiele mówi, jest bardzo skoncentrowany na swojej pracy. Oczywiście rozmawiamy z nim o tym, w jaki sposób może się poprawić, jak to robimy ze wszystkimi młodymi piłkarzami. Ma pewne słabości, które krok po kroku poprawia. To, co najbardziej go wyróżnia, to jego postawa mentalna, jego koncentracja, co pozwoliło mu rozgrywać bardzo dobre mecze, również przeciwko wymagającym rywalom.