Wielki finał Pucharu Króla
Real Madryt i Unicaja zagrają dzisiaj w finale Pucharu Króla. Po raz drugi w tym sezonie te dwa zespoły spotykają się w decydującym o tytule spotkaniu. Za pierwszym razem lepsza była Unicaja, a dzisiaj Królewscy poszukają okazji do rewanżu.

Facundo Campazzo w meczu z Unicają. (fot. Getty Images)
W finale Pucharu Króla dojdzie do pojedynku, jaki można było przewidywać od samego początku. To nie Barcelona, a Unicaja była faworytem tej części drabinki. Real Madryt ma z Andaluzyjczykami rachunki do wyrównania. Na inaugurację sezonu spotkali się z nimi w finale Superpucharu. Znajdująca się na początku przebudowy drużyna Chusa Mateo nie była w stanie pokonać dobrze poukładanych rywali. Tytuł pojechał do Malagi. Dzisiaj po raz drugi w tym sezonie oba zespoły zagrają o trofeum. W starciu ligowym, do którego doszło w grudniu, lepszy był Real Madryt (90:77).
Real Madryt i Unicaja do tej pory pięciokrotnie spotykały się ze sobą w Pucharze Króla. Bilans wynosi 3:2 dla Realu Madryt, jednak kiedy do takiego pojedynku dochodziło w finale, to dwukrotnie tryumfowali madrytczycy.
Unicaja w tym sezonie ma już na koncie dwa tytuły: Puchar Interkontynentalny i Superpuchar. W Lidze Endesa Andaluzyjczycy depczą po piętach Realowi Madryt. Zajmują drugie miejsce i mają tylko jedną wygraną mniej od Królewskich, którym dali się wyprzedzić dopiero niedawno po niespodziewanych porażkach z Gironą i Breogánem. W Lidze Mistrzów Unicaja pewnym krokiem zmierza do ćwierćfinału, gdzie walczy o obronę zdobytego przed rokiem tytułu. Jest to bardzo solidna drużyna, która utrzymała mocną kadrę, dokonując niewielu zmian między sezonami. Dzięki temu była w stanie tak dobrze rozpocząć sezon i wzbogacić klubową gablotę.
Real Madryt w tym Pucharze Króla pewnie wygrał dwa mecze. Spotkanie z Manresą było w całości bardzo dobre, natomiast pierwszy kwadrans wczorajszego pojedynku z Gran Canarią pozostawiał sporo do życzenia. Nie można sobie pozwolić na tak długi moment słabości z Unicają, bo odrobienie strat może okazać się niemożliwe. W dodatku Andaluzyjczycy mają przewagę, ponieważ oni rozpoczynali udział na turnieju w czwartek. W piątek mogli odpocząć, podczas gdy Królewscy grają dzisiaj trzeci mecz w trzeci dzień. Chus Mateo starał się oszczędzać kluczowych zawodników w ćwierćfinale i półfinale, żeby do dzisiejszego starcia podejść w jak najlepszej dyspozycji i powalczyć o pierwsze trofeum w sezonie.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie i Canal+ Sport 5.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze