Wściekłość Ancelottiego
Carlo Ancelotti nie ukrywał swojej wściekłości na decyzje Munuery Montero we wczorajszym meczu z Osasuną. Szkoleniowiec Królewskich otrzymał żółtą kartkę i miał krótką wymianę zdań z arbitrem.

Arbiter Munuera Montero upomina Carlo Ancelottiego. (fot. X)
Carlo Ancelotti wychodził z siebie w trakcie meczu z Osasuną. Szkoleniowiec Realu Madryt ewidentnie nie zgadzał się z niektórymi decyzjami, jakie podejmował arbiter Munuera Montero, co skończyło się upomnieniem w postaci żółtej kartki w 21. minucie spotkania. Sędzia główny zapisał później w protokole: „Za obserwacje o charakterze technicznym dotyczące jednej z moich decyzji”. I to właśnie w momencie samego upomnienia kamery telewizji Movistar uchwyciły wymianę zdań pomiędzy Ancelottim a arbitrem.
„To są trzy karne”, narzekał trener Królewskich, który już wcześniej protestował w związku z dwoma poprzednimi akcjami z Viníciusem w roli głównej. Tym razem Włoch odnosił się do możliwego zagrania ręką w polu karnym przez Juana Cruza po zagraniu głową Fede Valverde. „To karny! Tam jest karny!”, powtarzał Ancelotti, podnosząc przy tym rękę i pokazując, w które miejsce miał zostać uderzony piłką zawodnik Osasuny.
Munuera Montero, widząc protesty ze strony szkoleniowca Realu Madryt, skierował się do linii bocznej boiska. „Musisz się do mnie zwracać z szacunkiem”, powiedział mu, po czym pokazał mu żółtą kartkę. „Ale to klarowne, klarowny rzut karny”, kontynuował Ancelotti, który następnie, gdy arbiter wrócił już na boisko, rzucił sam do siebie: „A niech spie***la”.
„Mediacje” Davide i Chendo
Ancelotti był zdenerwowany do tego stopnia, że musiał go uspokajać drugi trener Królewskich, Davide, który poprosił ojca, aby usiadł w końcu na ławce trenerskiej. Później interweniował także Chendo, gdy zauważył, że protesty Włocha zaczynają być kierowane również w stronę czwartego arbitra. Poza sytuacją z możliwą ręką Juana Cruza pozostałe dwa rzuty karne, jakich domagał się szkoleniowiec Realu Madryt, to ponowna ręka Alejandro Cateny przy akcji Viníciusa i możliwe przewinienie Jona Moncayoli również na Vinim.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze