Advertisement
Menu
/ marca.com

Brazylia szuka talentów w Hiszpanii i ma na oku Bryana Bugarína

Piłkarz jest jednym z największych talentów La Fábriki.

Foto: Brazylia szuka talentów w Hiszpanii i ma na oku Bryana Bugarína
Bryan Bugarín. (fot. twitter.com)

Brazylijska Federacja Piłkarska uważnie przygląda się sytuacji Bryana Bugarína, piłkarza Cadete A Realu Madryt. Młody talent otrzymywał już powołania do młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii, ale od jakiegoś czasu jest poza ich orbitą. Nie jest to odosobniony przypadek – Tiago Pitarch, zawodnik drużyny juniorskiej Królewskich, jest bliski decyzji o grze dla Maroka, donosi MARCA.

To nie pierwszy i zapewne nie ostatni taki przypadek, ale prawdą jest, że zarówno zatrzymanie talentów, jak i przekonanie do gry dla Hiszpanii tych, którzy rozwijają się poza krajem, jest niezwykle trudne. Ostatnimi przykładami piłkarzy, którzy wychowywali się za granicą, a mimo to wybrali Hiszpanię, są Dean Huijsen i Mateo Joseph, którzy mogli reprezentować odpowiednio Holandię i Anglię.

W ostatnich miesiącach lista zawodników związanych z Realem Madryt, którzy podjęli decyzję o grze dla innych reprezentacji, jest zarówno długa, jak i pełna jakości. Należą do niej m.in. Nico Paz (Argentyna), Manu Romero (Stany Zjednoczone) i Edu Valentín (Rumunia), wylicza MARCA.

Najbardziej wyróżniającym się przypadkiem jest Nico Paz, który nigdy nie wyszedł poza szeroką listę powołanych do hiszpańskiej kadry, co skrzętnie wykorzystała Argentyna. Romero natomiast postawił na USA po wcześniejszej grze dla Urugwaju i pojawieniu się w planach Hiszpanii, ale nigdy nie otrzymał oficjalnego powołania.

Bryan Bugarín trafił do akademii Realu Madryt w 2021 roku z Celty Vigo, mając za sobą znakomite występy w prestiżowych turniejach, takich jak LaLiga Promises. Jego transfer wywołał napięcia między Królewskimi a klubem z Galicji, ale wydaje się, że sprawa została już zapomniana. Jak informuje Sergio Rodríguez, jego brazylijskie pochodzenie jest argumentem, który wykorzystuje tamtejsza federacja w staraniach o jego powołanie.

Zarówno Real Madryt, jak i Hiszpańska Federacja Piłkarska nie są świadome żadnych konkretnych ruchów w tej sprawie. Obie strony przyznają jednak, że decyzje zawodników o zmianie reprezentacji są częste i niemożliwe do pełnej kontroli. W pierwszej drużynie zdarza się to rzadziej (jak w przypadku Brahima, Laporte’a czy Le Normanda), ale w kategoriach młodzieżowych jest to dość powszechne, zwłaszcza gdy piłkarze nie otrzymują powołań lub widzą, że ich przyszłość w kadrze stoi pod znakiem zapytania, stwierdza MARCA.

Bieżący sezon to dla młodego talentu przełomowy moment, na który czekano. Po okresie adaptacji, który okazał się trudniejszy, niż początkowo zakładano, Bugarín rozegrał już czternaście meczów, zdobywając osiem goli i odgrywając kluczową rolę w grze Cadete A Realu Madryt.

Globalizacja piłki nożnej, będąca odzwierciedleniem współczesnego społeczeństwa, sprawia, że wielu zawodników może w pewnym momencie zmienić barwy narodowe, zwłaszcza w wieku juniorskim. Kluby doradzają, federacje starają się zabezpieczyć swoje interesy, ale na ostateczne decyzje wpływa wiele czynników – od rodzinnych i sportowych po, choć może się to wydawać zaskakujące, także finansowe, podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!