SER: Vinícius oczekuje ponad 25 milionów euro netto rocznie

Przyszłość Viníciusa Júniora stoi pod znakiem zapytania. Brazylijczyk nie zamyka drzwi przed licznymi spekulacjami dotyczącymi możliwego transferu do Arabii Saudyjskiej. To właśnie z tego powodu wśród madridismo zaczyna narastać niepokój. Negocjacje w sprawie nowego kontraktu utknęły w martwym punkcie, a obie strony coraz częściej przekazują pierwsze informacje. Pojawia się coraz więcej wątpliwości, a kluczowym pytaniem pozostaje, czy Vinícius ostatecznie przedłuży kontrakt z Realem Madryt, twierdzą dziennikarze Cadena SER.

Dyrektor programu El Larguero, Manu Carreño, poddał w wątpliwość stanowisko piłkarza, stwierdzając: „Jeśli temat Arabii wciąż jest otwarty, to dlatego, że sam Vinícius tego chce”. Dziennikarz skrytykował niejednoznaczność zawodnika, który z jednej strony wielokrotnie podkreśla chęć pozostania w Madrycie, a z drugiej nie odrzuca jednoznacznie lukratywnych ofert płynących z Bliskiego Wschodu.

Toño García, dziennikarz Cadena SER, ujawnił natomiast, na jakim etapie znajdują się obecnie rozmowy kontraktowe między Viníciusem a Realem Madryt. W środowym programie El Larguero poinformowano, że negocjacje się rozpoczęły i „wszystko wyglądało obiecująco”. Nadal jednak brakuje konkretów dotyczących warunków, na jakich Brazylijczyk zgodziłby się na przedłużenie umowy.

W przyszłym tygodniu przedstawiciel Viníciusa spotka się z Realem Madryt po raz trzeci. W pierwszej rozmowie klub przedstawił propozycję nowego kontraktu, która została odrzucona. W drugim spotkaniu Los Blancos poprosili piłkarza o przedstawienie swoich wymagań finansowych – i tak się stało. Toño García nie podał dokładnej kwoty, ale ujawnił, że Vinícius oczekuje „ponad 25 milionów euro netto za sezon”. Teraz ruch należy do Realu Madryt.

Dylemat Realu Madryt
Królewscy stoją przed trudną decyzją: pozwolić na odejście jednej ze swoich największych gwiazd, kluczowego zawodnika w triumfach w Lidze Mistrzów w Paryżu i Londynie, czy zaakceptować jego żądania, co mogłoby „zachwiać równowagą płacową w szatni”. Tymczasem Arabia Saudyjska uważnie obserwuje rozwój sytuacji i czeka na ewentualne ruchy. Ostatnie kontakty między przedstawicielami Viníciusa a stroną saudyjską miały miejsce dwa miesiące temu. Na razie nie złożono oficjalnej oferty, ale podczas ostatnich rozmów piłkarz usłyszał, że może otrzymać „największą propozycję w historii sportu”.

Co, jeśli nie przedłuży kontraktu?
Obecnie Vinícius Júnior zarabia 15 milionów euro netto rocznie. Jeśli Real zaoferuje mu 20 milionów, „nie przedłuży kontraktu” – zapewnia Toño García w El Larguero. „Jeśli ma zostać, oferta musi być znacznie wyższa” – dodaje otoczenie Brazylijczyka. Tak wygórowane oczekiwania sprawiają, że dziennikarze Javier Herráez i Antonio Romero uznają porozumienie za „praktycznie niemożliwe”.

Jeśli Vinícius ostatecznie odrzuci ofertę przedłużenia umowy, pozostanie w klubie do końca obecnego kontraktu, czyli do 2027 roku.

***

Powyższe informacje są sprzeczne z tym, o czym w nocy mówił Josep Pedrerol w programie Chiringuito. Jego zdaniem Real planuje rozmowy z Viníciusem, ale dopiero po następnym sezonie. Doniesienia Cadena SER są jednak zgodne z tym, o czym pisał niedawno dziennik AS. Poniekąd pokrywają się też z informacjami Marki.