Advertisement
Menu
/ as.com

Ancelotti zaapeluje do drużyny o powściągliwość po triumfie w Manchesterze

Trener porozmawia z piłkarzami, aby uniknąć nadmiernej pewności siebie przed rewanżem z City. Wie, że Guardiola postawi wszystko na jedną kartę. Jego doświadczenie z 2005 roku każe mu zachować ostrożność.

Foto: Ancelotti zaapeluje do drużyny o powściągliwość po triumfie w Manchesterze
Carlo Ancelotti i Pep Guardiola. (fot. Getty Images)

Carlo Ancelotti przekazał władzom Realu Madryt, że zamierza porozmawiać z kapitanami, aby ci uświadomili reszcie drużyny, jak istotne jest powstrzymanie euforii po zwycięstwie w Manchesterze. Następnie sam włoski szkoleniowiec przypomni całemu zespołowi o konieczności utrzymania maksymalnego skupienia przed rewanżem z ekipą Pepa Guardioli, który odbędzie się w najbliższą środę na Bernabéu. Carlo spodziewa się, że City rzuci się do desperackich ataków w Madrycie, dlatego nie chce, aby jego piłkarze stracili jakiekolwiek z atutów, które zaprezentowali w Anglii: pracowitość, solidarność, grę zespołową i koncentrację, informuje AS.

Trener Królewskich doznał największego rozczarowania w swojej karierze właśnie w starciu z angielskim zespołem – w 2005 roku Liverpool w ciągu 45 minut odwrócił losy finału Ligi Mistrzów. Ancelotti wspomina tamto wydarzenie w swojej autobiografii: „Schodziliśmy na przerwę z pewnym prowadzeniem 3:0. Piłkarze krzyczeli: «Damy radę! To już nasze!». Ci, którzy nie byli w kadrze meczowej, zaczęli nawet zakładać koszulki triumfatorów pod marynarki… Pozwoliłem im się uspokoić, po czym powiedziałem: «W starciach z angielskimi drużynami nic nigdy nie jest rozstrzygnięte. Musimy uważać. Nie możemy, nie wolno nam, dopuścić do załamania. Kontrolujmy piłkę i tempo gry. Naprzód, Milan!». Nie powiedziałem ani mniej, ani więcej. Po przerwie wszystko rozsypało się w sześć minut. Liverpool doprowadził do wyrównania i rzutów karnych, które rozstrzygnęły finał na jego korzyść. Kiedy pytają mnie, co wtedy czułem, odpowiadam krótko: nic, pustka. Moja głowa była jak kosmiczna próżnia…”.

To bolesne wspomnienie sprawia, że Ancelotti podchodzi do rewanżu z City z wyjątkową ostrożnością. Dlatego jego priorytetem nie jest sobotni mecz z Osasuną, gdzie dokona kilku rotacji, lecz mobilizacja zespołu przed starciem o wszystko. Włoski trener nieustannie przypomina piłkarzom, że dwumecz nie jest jeszcze rozstrzygnięty, a po drugiej stronie stoi przedostatni triumfator Ligi Mistrzów. W Valdebebas nie ma miejsca na nadmierną pewność siebie i samozadowolenie, zauważa AS.

Kwestia kontraktów
Ancelotti jest przekonany, że kluczowe dla utrzymania pełnej koncentracji w decydującej fazie sezonu jest odsunięcie na bok spraw osobistych, takich jak negocjacje kontraktowe. W tym kontekście jego niezadowolenie wzbudził ostatni lapsus Viníciusa, który nawiązał do swojej umowy po meczu w Lidze Mistrzów. Podobnego zdania jest także klub, który zgodnie z przyjętą zasadą nie podejmuje tematu przed końcem sezonu.

Vinícius nie jest jedynym graczem myślącym o nowym kontrakcie. Luka Modrić i Lucas Vázquez, których umowy wygasają w czerwcu, konsekwentnie milczą w tej sprawie. Raúl Asencio, któremu klub zamierza zaoferować lepsze warunki, również nie porusza tematu. Z tego powodu jedno z kluczowych zaleceń na końcówkę sezonu brzmi: żadnych rozmów o przyszłości przed czerwcem – wtedy przyjdzie czas na podsumowania i decyzje, kończy AS.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!