Rodrygo, niespełnione marzenie City
Wizyta Rodrygo na Etihad nie jest pozbawiona pewnych podtekstów. Nie tak dawno Brazylijczyka łączono bowiem z City. Nie skończyło się zresztą wyłącznie na plotkach, ponieważ Anglicy jasno dali znać atakującemu o swoich intencjach. Ten jednak pomimo poczucia pewnego niedocenienia w stolicy Hiszpanii jasno obstawał przy tym, że chce zdobywać kolejne trofea w białej koszulce.

Rodrygo. (fot. Getty Images)
Za staraniami City o Rodrygo kryło się jedno konkretne nazwisko. Mowa o Pepie Guardioli, który usilnie namawiał działaczy na sprowadzenie gracza Królewskich. Trener Obywateli jest zakochany w grze 24-latka i widział w nim realne wzmocnienie pierwszej linii. W zeszłym sezonie kataloński szkoleniowiec usiłował wykorzystać kolejne starcie Realu z City, by znaleźć chwilę na spotkanie z napastnikiem. Starał się wpaść na niego w strefie mieszanej i w okolicach szatni, co jednak mu się nie udało, zdradza Relevo.
Jak już wiemy, ani Guardiola, ani oferta City nie były w stanie przekonać Rodrygo do zmiany otoczenia. Piłkarz wolał podjąć kolejne wyzwanie, by udowodnić, że jest zawodnikiem, którego można wymieniać w jednym szeregu z Viniciusem, Mbappé i Bellinghamem. Chciał pokazać tym, którzy wyrzucali go poza nawias, że może być równie ważnym ogniwem, jak wymieniona trójka. Wątpliwości nie miał także klub. W oczach działaczy Brazylijczyk jest absolutnie nie na sprzedaż.
Tak czy inaczej, City i Guardiola cały czas bacznie przyglądają się sytuacji wychowanka Santosu. Rodrygo wciąż figuruje na liście życzeń The Citizens. Co ciekawe, usługami atakującego zainteresowany jest również Manchester United. Ostatnio natomiast głośno było o zakusach klubów z Arabii Saudyjskiej, które latem mogą podjąć kolejną próbę „przekupienia” Realu i samego gracza.
Obecny sezon jest dla Rodrygo swego rodzaju odkupieniem. Choć rzecz jasna trudno nazwać jego poprzedni sezon nieudanym, to jednak dla wielu nie był on niezbędnym ogniwem. W bieżącej kampanii ma na koncie 12 goli i 9 asyst. Od grudnia wraz z Mbappé jest zawodnikiem prezentującym najwyższą formę w całej kadrze. Jego zdolność gry kombinacyjnej, a także zaangażowanie w defensywę sprawiają, że Ancelotti nie widzi dziś wyjściowej jedenastki bez niego.
City natomiast jest rywalem, który wyjątkowo leży napastnikowi. Do tej pory mierzył się on z ekipą Pepa siedem razy. Strzelił cztery gole oraz zanotował asystę. Szczególnie w pamięci zapadł zwłaszcza historyczny dublet w półfinale Ligi Mistrzów w 2022 roku. We wtorek znów będzie miał okazję stanąć oko w oko z przeciwnikiem, który budzi u niego świetne wspomnienia. Z Rodrygo w składzie szanse drużyny na awans do 1/8 finału są znacznie większe, konkluduje Relevo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze