Meana: Real mógł pozyskać obrońcę, ale nie chciał tego Florentino
Antón Meana z radia SER przeanalizował decyzję Realu Madryt o braku transferu do obrony. Dziennikarz podkreśla, że wszystko zablokował prezes Królewskich.

Florentino Pérez. (fot. Getty Images)
– Temat braku transferu jest w 100% finansowy. W 100%. Co to znaczy? Że Real Madryt nie ma pieniędzy, by je marnować. Ma pieniądze, by je wydawać i inwestować, ale nie marnować.
– Real Madryt interpretuje, że w ostatnich latach wygrał wystarczająco pod względem sportowym, by nie być zmuszonym do płacenia powyżej ceny rynkowej w styczniowym okienku, co rozbija twój budżet i możliwe, że nie przyniesie ci też żadnego pożytku na boisku.
– Real rozumie argumenty Ancelottiego. [Skaut] Felipe Martin, [szef skautów] Juni Calafat, [dyrektor generalny] José Ángel Sánchez i Carlo Ancelotti proponują transfery. Real ogląda piłkarzy. Real miał opcje do pozyskania obrońcy. Nie pozyskał go, bo nie chciał tego Florentino, gdyż finanse klubu to Florentino Pérez. Do niego należy ostatnie słowo w sprawie transferów. Florentino musi wszystko zatwierdzić. Florentino nie zatwierdził tej prośby Ancelottiego, bo uważa, że wszystkie triumfy Realu w tych latach dają mu kredytu zaufania.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze