Simeone: Faul na Mbappé? Trudno postawić się w sytuacji sędziów

Nie wiem, czy w tych pierwszych dniach musiałeś zwrócić uwagę drużynie, żeby odcięła się od całego szumu związanego z derbami i skupiła na tak ważnym meczu?
Nie, nie było takiej potrzeby.

Ta rywalizacja to chyba najbliższa szansa na tytuł dla Atlético, choć oczywiście jeszcze sporo przed wami. Czy uważasz, że Puchar Króla jest najłatwiejszą drogą do trofeum?
Nigdy nie wiadomo, bo wszystko zależy od tego, czy awansujesz. Oczywiście każdy z nas chce dotrzeć do finału. Nie wyobrażam sobie innego celu, jak tylko postarać się rozegrać mecz tak, by zaszkodzić Getafe i kontynuować rywalizację w tych rozgrywkach.

Graliście zaledwie 48 godzin temu, jutro kolejne spotkanie, a w sobotę derby, które są bardzo ważne w kontekście La Ligi. Jak podchodzisz do rotacji? Czy to tydzień, w którym długo rozważasz wybór składu?
Nie, mam pełne przekonanie, że zawodnicy zrozumieją, kto jest w najlepszej dyspozycji, by zagrać w nadchodzącym meczu. Nie myślimy o niczym innym niż o Getafe.

Chciałem zapytać o sędziowanie w Hiszpanii. W tej kolejce ligowej pojawiło się kilka kontrowersji – Cádiz skarżył się na brak czerwonej kartki dla Gallaghera w meczu z wami, Real Madryt na brak wykluczenia dla piłkarza Espanyolu po faulu na Mbappé. Co sądzisz o poziomie sędziowania w Hiszpanii? Czy uważasz, że dobrze, iż teraz tak dużo mówi się o pracy arbitrów, zwłaszcza przed Pucharem Króla i derbami?
Myślę, że sędziowie zawsze byli w centrum uwagi. Każdy z nas ma swoje zdanie, ale trudno postawić się w ich sytuacji. Podejmowanie decyzji w takim tempie jest naprawdę trudne. Dziś mamy VAR, który może nam wszystkim pomóc i sprawić, że wszystko będzie bardziej sprawiedliwe. Wierzę w to.

(…)

Chciałem zapytać o Giméneza. Od powrotu po kontuzji zagrał tylko przeciwko Bayerowi Leverkusen. Jak się czuje i jak radzi sobie z rywalizacją, biorąc pod uwagę konkurencję z takimi zawodnikami jak Le Normand, Lenglet, Reinildo czy Azpilicueta?
To zdrowa, wewnętrzna rywalizacja. Oczywiście chcemy widzieć ich wszystkich w jak najlepszej formie. Gdy będą w optymalnej dyspozycji, będą grać. Potrzebujemy ich w pełni gotowych i kiedy tacy będą, dostaną swoje szanse.

Chciałem zapytać o Javiego Galána, który dziś trenował z zespołem. Czy znajdzie się w jutrzejszej kadrze i czy będzie gotowy na sobotni mecz na Bernabéu? Wnosi przecież do gry coś innego.
Tak, wstępnie znajdzie się w kadrze. Jutro podejmiemy ostateczną decyzję, kto wypadnie z listy. Do Pucharu Króla możemy zgłosić 22 zawodników, o ile się nie mylę, plus dwóch bramkarzy, więc zobaczymy jutro, kogo ostatecznie zabraknie. Javi trenował dziś bardzo dobrze, był swobodny, wyglądał świetnie, więc jutro podejmiemy decyzję.

Przez pewien czas było sporo kontrowersji wokół VAR-u, zwłaszcza w kwestii zagrania ręką – kiedy jest odgwizdywane, a kiedy nie. Teraz podobnie bywa z sytuacjami, które sędzia powinien sprawdzić na VAR-ze. Czy dla was, jako trenerów i zawodników, jest to jasne? Często przecież sami domagacie się takich analiz.
To skomplikowane. Kiedy ci to tłumaczą, nie zawsze wszystko jest jasne. Zależy, czy piłka zmierza w stronę bramki, czy nie, czy była intencja zagrania ręką, czy jej brak. Na EURO widzieliśmy sytuację w półfinale z Niemcami – piłka zmierzała do bramki, trafiła w rękę, a mimo to uznano, że to nie miało wpływu na akcję. To była przecież półfinałowa sytuacja o ogromnym znaczeniu. Jeden z hiszpańskich piłkarzy mówił, że gdy początkowo to zobaczył, miał ochotę się załamać. Ale cóż, wszystko opiera się na interpretacjach.