Relevo: Asencio może otrzymywać powołanie do reprezentacji U-21
Dobra forma zawodnika z Wysp Kanaryjskich sprawiła, że znalazł się pod stałą obserwacją. Luis de la Fuente ma go na uwadze, ale obrońca najpierw miałby otrzymać powołanie do młodzieżowej kadry.
Raúl Asencio. (fot. Getty Images)
Przebojowe wejście Raúla Asencio do pierwszego zespołu Realu Madryt nie umknęło niczyjej uwadze. Niespodziewanie znalazł się w planach Carlo Ancelottiego, wykorzystując swoją szansę dzięki kontuzjom kilku zawodników. Od pamiętnego debiutu przeciwko Osasunie, potwierdzonego świetnymi występami na Anfield i San Mamés, na stałe zagościł w kadrze pierwszej drużyny i regularnie pojawia się w wyjściowym składzie.
Jednak talent zawodnika z Wysp Kanaryjskich doceniono nie tylko w Valdebebas. Uważnie śledzą go także w siedzibie Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej w Las Rozas. Trenerzy i członkowie sztabu sportowego są pod wrażeniem jego rozwoju i coraz poważniej biorą go pod uwagę przy kolejnych powołaniach, stwierdza Relevo.
Najbardziej zainteresowany jest Santi Denia, selekcjoner reprezentacji do lat 21, który już teraz rozważa powołanie Asencio zarówno na marcowe zgrupowanie, jak i na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy, które rozpoczną się 12 czerwca na Słowacji. Jak ustaliło Relevo, trener poważnie myśli o wysłaniu mu powołania. Zawodnik mógłby wzmocnić defensywę dzięki swojej wszechstronności – może grać zarówno jako środkowy obrońca, jak i boczny defensor.
Denia dobrze zna Asencio. Powołał go już w 2022 roku, gdy prowadził reprezentację U-19, a młody stoper występował w drużynie juniorskiej Realu Madryt. Wówczas nie zadebiutował – uczestniczył jedynie w kilku treningach w Las Rozas, by sztab mógł go lepiej poznać i ocenić przed przyszłymi turniejami. Teraz, po trzech latach, ich drogi mogą się ponownie skrzyżować, zauważa Relevo.
Trener U-21 będzie musiał dokładnie przemyśleć zestawienie defensywy, ponieważ ma do wyboru kilku utalentowanych zawodników. Asencio wyrasta na poważnego kandydata, ale jego powołanie oznaczałoby rezygnację z innego piłkarza. W ostatnim zgrupowaniu Denia postawił na Mosquerę, Rafę Marína, Deana Huijsena, Kike Salasa i Álexa Francésa – tego ostatniego ceni szczególnie za wszechstronność i często wystawia go na lewej obronie.
Luis de la Fuente również obserwuje Asencio, choć powołanie go do pierwszej reprezentacji jest na ten moment mało prawdopodobne. Nie chodzi o brak umiejętności – obrońca Realu Madryt już pokazał, że potrafi rywalizować z najlepszymi napastnikami w La Lidze – ale o dużą konkurencję wśród obrońców, którym selekcjoner w pełni ufa. W listopadowym zgrupowaniu w kadrze znaleźli się Vivian, Laporte, Pau Torres i Paredes, a zabrakło Le Normanda i Cubarsíego – dwóch kluczowych zawodników w hierarchii De la Fuente.
Na razie Asencio musi dalej ciężko pracować, by regularnie występować w barwach Realu Madryt. W klubie już wiedzą, że mogą na niego liczyć, a to kluczowe, jeśli chce utrzymać swoje szanse na udział w pierwszym dużym turnieju w reprezentacyjnej karierze. Denia jest na to otwarty, a jeśli młody obrońca utrzyma formę, ma spore szanse na wyjazd na Mistrzostwa Europy. Podczas marcowego zgrupowania Hiszpanie rozegrają towarzyski mecz z Niemcami w Darmstadt. Drugi przeciwnik nie został jeszcze potwierdzony.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze