Mbappé: Musimy zawsze wygrywać, bo Real musi zawsze wygrywać

– Mój pierwszy hat-trick w Realu Madryt [pokazuje do kamery piłkę podpisaną przez kolegów – dop. red.]? Bardzo dobrze, bardzo dobrze, jestem bardzo szczęśliwy z hat-tricka, ale co ważniejsze szczęśliwy z wygranej. Chyba mówię to w każdym tygodniu, ale naprawdę wygranie dzisiaj było bardzo ważne, ponieważ przy wcześniejszym wyniku Atleti mieliśmy presję. Rozpoczęliśmy spotkanie bardzo dobrze, graliśmy dobrze na połowie przeciwnika, staraliśmy się naciskać na Valladolid. Strzeliliśmy pierwszą bramkę po dobrej, drużynowej akcji. Później w drugiej połowie było 10 minut, w których graliśmy trochę dobrze, ale mogliśmy grać lepiej. Ostatecznie strzeliliśmy drugą, później dobrze zarządzaliśmy i strzeliliśmy ostatnią w ostatnich minutach, tak że jesteśmy szczęśliwi i wracamy do Madrytu ze zwycięstwem.

– 4 punkty przewagi nad Atleti, 10 nad Barceloną, czyste konto i jak to pomaga zespołowi? To dodaje pewności, na pewno dodaje pewności, ale ty wiesz lepiej niż ja, że do 38. kolejki to się jeszcze nie skończyło. Musimy cały czas wygrywać, być pewni siebie, to jasne, ale też zachowywać pokorę, ponieważ pozostaje wiele meczów.

– Ancelotti powiedział, że jestem najlepszym środkowym napastnikiem świata? Jak ja to widzę? Jak powiedziałem pierwszego dnia, kiedy tutaj przyszedłem, mogę grać na trzech pozycjach w ataku. Powiedziałem też, że muszę zaadaptować się do zespołu i teraz te dwie rzeczy są jasne. Mogę grać na środku ataku, na prawej, na lewej. Na pewno adaptacja się zakończyła i czuję się bardzo dobrze w poruszaniu na boisku, z kolegami. Widać to na boisku, wszystko dzieje się bardziej naturalnie, to świetnie, ale trzeba iść dalej. 

– Po meczu z Salzburgiem Vini powiedział, że będą mi pomagać, abym był najlepszym strzelcem we wszystkich rozgrywkach? Rodrygo też powiedział, że będą mi pomagać i co o tym sądzę? To świetnie, ale ja też mogę powiedzieć, że muszę pomagać im obu i całej drużynie. To jest prawda, ale na koniec wszyscy najbardziej chcemy, by Real wygrywał, ja też tego najbardziej chcę. Jeśli zostanę Pichichi, to bardzo dobrze, byłem nim wiele razy w trakcie mojej kariery, ale najbardziej zależy mi na wygrywaniu tytułów z zespołem i na koniec jeśli wygramy ligę, to to będzie dla mnie najważniejsze.

– Teraz gramy z Brestem, który znam bardzo dobrze? Tak, znam ich bardzo dobrze. Będzie bardzo trudno, ponieważ u siebie grają dobrze. Nie grają u siebie, bo grają w Guingamp, ale to będzie trudny mecz. Musimy zawsze wygrywać, bo Real zawsze musi wygrywać.