Lahoz: Vinícius nie próbował oszukać sędziego

– Żółta kartka dla Viníciusa i zawieszenie na mecz z Brestem? Z mojego skromnego punktu widzenia sędzia zaliczył dobry mecz i ma przed sobą bardzo obiecującą przyszłość, bo widać, że lubi grę i zarządzał meczem z dużą pokorą. Przy tym tu też mógł zarządzić tą sytuacją i nie być tak rygorystyczny. Moim zdaniem w tej akcji nie ma próby oszustwa. Nawet zawodnicy od razu podali sobie ręce po tej sytuacji. Nie sądzę, że Vinícius próbował tu wymusić rzut karny. Sędzia ze swojej perspektywy musiał jednak widzieć to inaczej.

– Sędziemu trudno jest zarządzać Viníciusem? Myślę, że nie. Vinícius jest jak każdy inny zawodnik i przynajmniej ja podchodziłem do tego w taki sposób, żeby okazać każdemu empatię.

– Krytyka sędziów ze strony Raphinhi? Uważam, że w hiszpańskim sędziowaniu jest wiele kroków do zrobienia. Od 2018 roku mamy niesamowite narzędzie w postaci VAR-u i od pół roku półautomatycznego spalonego, ale uważam, że to nie działa tak dobrze jak w innych rozgrywkach. To mój skromny punkt widzenia. Oby na spotkaniu klubów z sędziami 6 lutego doszło do zrozumienia, bo uważam, że sędziowanie służy futbolowi. Sędziowie nie są jedynymi, którzy znają się na przepisach. Z każdym razem wynaturzamy sport, który jest pasją ludzi na całym świecie.

– Chciałbym znaleźć się na tym spotkaniu, by wysłuchać drugiej strony. W Federacji nigdy nie ma spotkań z sędziami, by wytłumaczyć na przykład wpływ pozycji spalonego czy sytuacje z karnymi. Powinniśmy mieć większą synergię w tej nowej Federacji. To pomogłoby rozgrywkom, które powinny wzbudzać zaufanie. Wszyscy tego potrzebujemy. Dlaczego oglądamy lepsze mecze w rozgrywkach UEFA? To oczywiste dlaczego. To samo dotyczy mundiali.