Klopp: Gwarantuję, że nie będę trenerem

– Gdy odchodziłem z Liverpoolu, zrobiłem to świadomie. Powiedziałem, że nie jestem już odpowiednim człowiekiem do tej pracy, ale nigdy nie powiedziałem, że nigdy już nie będę w ogóle pracować. Dlatego skorzystałem z tej szansy. Nie będę trenerem drużyny Red Bulla, to jasna deklaracja. Na tyle, na ile mogę, gwarantuję, że nie będę trenerem, ale pewnie będę też jedyną osobą na tej sali, która będzie pytana o to, gdzie widzę siebie za 4-5 lat. Nikt nie ma pojęcia, gdzie będzie za 5 lat, ale mój plan jest zupełnie przeciwny niż trenowanie.

– Wiem, że Salzburg [należący do Red Bulla] gra w Klubowym Mundialu, ale czy to oznacza, że muszę mówić, iż kocham ten turniej? Nie kocham, ciągle nie. Uważam, że jest bezużyteczny. W niczym nie pomaga. Nie masz letniej przerwy. Ktokolwiek wygra trofeum, będzie najuboższym zwycięzcą wszech czasów, bo całe lato będzie grać w piłkę, a zaraz potem zacznie ligę. Mamy teraz mnóstwo kontuzji w europejskiej piłce. W jakimś momencie musimy zmniejszyć liczbę meczów. Czasami im rzadziej coś widzisz, tym bardziej to kochasz. Nie ma innego rozwiązania: albo mniej meczów, albo większe kadry.

– Przyszłość i krytykowanie Alexandra-Arnolda? Trent w końcu mógł nauczyć się bronić! Nie, nie wierzę, że ciągle o tym rozmawiacie. To niesamowicie uboga analiza. Naprawdę cieszę się, że nie jestem już tego częścią. Oglądałem kilka konferencji, gdzie Arne Slot dostaje to samo pytanie i wygląda jakby powtarzał: „Oni ciągle nie rozumieją”. Tak, nie zagrał dobrze z Manchesterem United, ale jeśli robiliśmy taki sam harmider zawsze, kiedy gra dobrze, to byłby naprawdę fajny świat.