Postawa zespołu odbija się na liczbach Courtois

W obecnym sezonie Królewscy mają na koncie sześć porażek we wszystkich rozgrywkach. Po każdym z tych meczów można było mieć mniejsze lub większe pretensje do większości piłkarzy, ale najmniej obrywało się zawsze Thibaut Courtois. Nigdy nie był głównym winowajcą. Ba, gdyby nie jego interwencje, końcowe wyniki mogłyby wyglądać o wiele gorzej, podkreśla MARCA.  

Hiszpański dziennik dodaje jednak, że obecny sezon nie jest łatwy dla 32-latka, a jego statystyki odzwierciedlają ogólną formę Realu Madryt, który jest daleki od błysku z poprzednich rozgrywek. Postawa kolegów z pola nie pomaga bramkarzowi, który jedynie w swoim pierwszym sezonie na Santiago Bernabéu tracił średnio więcej bramek niż obecnie. 

Thibaut trafił do Realu Madryt latem 2018 roku. W kampanii 2018/19 rywalizował z Keylorem Navasem, a cały sezon zakończył ze średnią 1,37 straconego gola na mecz. Nie był to, delikatnie to ujmując, dobry rok dla Los Blancos, którzy nie wygrali ani La Ligi, ani Pucharu Króla, a dodatkowo pożegnali się z Ligą Mistrzów na etapie 1/8 finału. 

W rozgrywkach 2019/20 Belg był już niekwestionowanym pierwszym wyborem Zinédine'a Zidane'a i odpłacił się za zaufanie w najlepszy możliwy sposób. W tamtym sezonie tracił zaledwie 0,74 gola na mecz i jest to jego najlepszy wynik w białej koszulce. Courtois był szczególnie kluczową postacią w finale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Atlético, a także w lidze, która przeciągnęła się z powodu pandemii. Królewscy sięgnęli po mistrzostwo kraju, a bramkarz trzeci raz w karierze zdobył Trofeo Zamora. 

W kolejnych dwóch sezonach jego statystyki prezentowały się bardzo podobnie. W kampanii 2020/21 tracił średnio 0,86 gola na mecz, a w 2021/22 – 0,88 gola. Wisienką na torcie był jego występ w finale Ligi Mistrzów, gdzie zatrzymał Liverpool i pomógł drużynie w zdobyciu La Décimocuarty. Rozgrywki 2022-23 nie były już tak dobre dla Realu Madryt jak i samego Courtois, który zakończył je ze średnią dokładnie jednego traconego gola na mecz. W poprzednim sezonie Thibaut nie wyjmował piłki z siatki ani razu, ale oczywiście trzeba mieć na uwadze, że z powodu kontuzji wystąpił tylko w pięciu meczach, w tym w finale Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. 

Do tego momentu bieżącego sezonu bramkarz Królewskich traci średnio 1,17 gola na spotkanie, a więc gorszy wynik miał tylko we wspomnianych rozgrywkach 2018/19. Ogromny wpływ ma tutaj dyspozycja całego zespołu Ancelottiego, który przegrał już sześć meczów, podczas gdy cały poprzedni sezon sezon zakończył z dwiema porażkami. 

Pomimo tych statystyk Thibaut Courtois pozostaje jednym z filarów defensywy Realu Madryt. Królewscy tracą wiele bramek, ale głównym problemem są tu problemy zdrowotne, z którymi co chwilę zmagają się kolejni obrońcy. W niedzielnym Klasyku Barcelona pięciokrotnie trafiała do siatki, ale wynik mógł być gorszy, gdyby interwencje belgijskiego bramkarza.