Pokusa Ancelottiego
To nie jest łatwy sezon dla Eduardo Camavingi. Francuza ratuje jednak jego wszechstronność, która może pomóc mu w odzyskaniu miejsca w hierarchii po przebyciu dwóch kontuzji. Łącznie z powodu urazów Francuz przegapił bowiem łącznie 17 spotkań, pisze MARCA.
Eduardo Camavinga. (fot. Getty Images)
W dwóch z trzech ostatnich potyczek po powrocie do zdrowia Eduardo zagrał na lewej obronie. Dla 22-latka nie jest to nowa pozycja, a Ancelottiego kusi korzystanie z Camavingi w tym sektorze z racji na jego dobre operowanie piłką i ofensywne usposobienie. Zwłaszcza w meczach, gdy Real narzuca swoje tempo gry, jest to wyjątkowo użyteczne. Tak jak na Estadio Mestalla, gdzie gospodarze starali się w drugiej połowie bronić wyniku. Nietoperze okopały się w tyłach, przez co Królewscy przejęli niemal pełną kontrolę nad piłką. Trener postanowił wówczas wymienić Mendy'ego na Camavingę, który nie jest aż tak pewny w tyłach jak jego rodak, ale za to bardziej kreatywny i przebojowy, analizuje MARCA.
Choć w klubowych gabinetach nie są zachwyceni tego typu rozwiązaniem, to jednak trzeba zaznaczyć, że szkoleniowiec stosuje je wyłącznie w konkretnych sytuacjach. Najczęściej, gdy z gry wypada Mendy. Tak czy inaczej, Eduardo na lewej obronie rozegrał dla Królewskich już 25 spotkań, z czego 17 w sezonie 2022/23. Kiedy wydawało się, że Camavinga zapomniał o tym, że może występować na tej pozycji, Ancelotti oddelegował go na nią w dwóch ostatnich meczach.
Ancelotti nie jest do końca usatysfakcjonowany ani postawą Mendy'ego, ani Frana Garcíi, czyli dwóch nominalnych lewych obrońców. Pierwszy daje obronę, ale nie dorzuca nic w ataku, drugi natomiast jest ofensywnie usposobiony, ale ma braki w defensywie. Camavinga natomiast jest bardziej świadomy w obu aspektach, choć jego ulubionym sektorem niewątpliwie pozostaje środek pola. Mimo to trener nie stawia tam na niego nawet w sytuacji, gdy na stopera cofnięty został Tchouaméni. Carlo doszedł do wniosku, że brakującym elementem środkowej strefy był Ceballos. To Hiszpan jest obecnie towarzyszem Fede i Bellinghama. Camavinga natomiast musi się zadowalać otrzymywanymi szansami niezależnie od tego, którą pozycję przyjdzie mu okupować, kończy MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze