Atak współwłaściciela Atlético na Real Madryt miał konkretny powód
Właściciel i główny zarządzający Rojiblancos zaskoczył ostatnimi atakami na Real Madryt. El Español podaje, że miał ku temu konkretny powód.
Miguel Ángel Gil Marín. (fot. Getty Images)
„Superliga? Dawniej był to projekt oparty na zamkniętej lidze, która chroniła niewielu i zagrażała europejskiej piramidzie futbolu. Teraz pozostała jedynie głosem jednego klubu skupionego na walce z systemem. Szczerze uważam, że najlepszym sposobem na zmianę tego, z czym się nie zgadzasz, jest robienie tego od środka. Z zewnątrz, niezależnie jak wielki jest klub, możesz jedynie wprowadzić niepewność u operatorów telewizyjnych i sponsorów, a przez to hamujesz rozwój obecnych formatów w europejskich pucharach”, przekazał w poprzednim tygodniu Miguel Ángel Gil Marín, dyrektor generalny i współwłaściciel Atlético Madryt. Chwalił on także współpracę UEFA ze Europejskim Stowarzyszeniem Klubów czy La Ligą, a także konkretnie działania Aleksandra Čeferina, Nassera Al-Khelaïfiego i Javiera Tebasa.
Co najciekawsze, zrobił to w rozmowie z klubowymi mediami, więc w absolutnie kontrolowanym środowisku. Hiszpan bez wątpienia chciał wygłosić takie wypowiedzi i przesłać jasny przekaz. Dlatego te słowa tym bardziej zaskoczyły otoczenie Królewskich. Portal El Español podaje, że to wszystko ma swój powód. Okazuje się, że jest to zabieg, by zyskać poparcie UEFA i prezesa Čeferina w walce o organizację finału Ligi Mistrzów.
Najbliższe dwa finały Ligi Mistrzów odbędą się w Monachium i Budapeszcie. Trzeci w 2027 roku miał zostać zorganizowany na San Siro w Mediolanie, ale we wrześniu UEFA odebrała Włochom ten przywilej, bo nie otrzymała gwarancji od miasta, że stadion i jego otoczenie zostaną odpowiednio przebudowane i odnowione. UEFA informowała wtedy, że otwiera nowy przetarg, a decyzję Federacji w tej sprawie poznamy w maju lub czerwcu 2025 roku.
El Español informuje, że w tym momencie o finał Ligi Mistrzów w 2027 roku walczą właśnie madryckie Metropolitano oraz Stadion Olimpijski w Baku. Atlético robi wszystko, by zyskać przychylność Komitetu Wykonawczego kierowanego przez Aleksandra Čeferina. Ostatnim gestem były wypowiedzi popierające wizję futbolu prezentowaną przez Słoweńca oraz atak na Real Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze