Advertisement Advertisement
Menu
/ marca.com, SER

Javier Tebas zostanie wiceprezesem Federacji?

Nowy prezes Federacji jest bardzo aktywny w mediach i zapowiada się, że jego ruchy nie pozostawią nikogo obojętnym, a szczególnie madridistas.

Foto: Javier Tebas zostanie wiceprezesem Federacji?
Javier Tebas. (fot. Getty Images)

Rafael Louzán w poprzednim tygodniu został nowym prezesem RFEF. W Federacji nic nie może być jednak normalne i działacz z Galicji obejmuje stanowisko z zakazem pełnienia funkcji publicznych za zdaniem sądu oszustwo sprzed lat przy przyznaniu funduszy publicznych na prace na stadionie, które były już wykonane. 5 lutego Sąd Najwyższy ponownie rozpatrzy ten wyrok, który skutkował karą 7 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. Jeśli uda mu się pokonać tę (bardzo poważną) przeszkodę, będzie mógł spokojnie cieszyć się swoim mandatem na czele hiszpańskiego futbolu. Jeśli nie, będzie musiał rozpocząć kolejną batalię, argumentując, że zakaz pełnienia funkcji publicznych nie dotyczy jego obecnej pozycji w Las Rozas. Problemem będzie jednak hiszpański rząd, który z pewnością podejmie próbę odsunięcia go od stanowiska, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wcześniejszego prezesa Pedro Rochy. Niektórzy spekulują, że rząd może interweniować nawet przed lutowym wyrokiem.

Do tego doszły jego wypowiedzi deklarujące madridismo i podziw dla Florentino Péreza, które spotkały się z ostrą odpowiedzią Joana Laporty i powrotem do głoszenia haseł o socjologicznym madridismo. Warto tu dodać, że niektórzy dziennikarze interpretują słowa „całe madridismo jesteśmy” wypowiedziane przez Louzána jako lapsus (w hiszpańskim w tym zdaniu różnica dosłownie leży w kilku literkach między słowami „esta” a „estamos”), bo poza tym momentem w żadnym momencie nie zadeklarował się jako fan Realu Madryt. Taką teorię promowano między innymi w telewizyjnym Chiringuito. Nowy prezes faktycznie okazał duży podziw Florentino, ale poza tym w innych wywiadach przy pytaniach o swój klub wskazywał Celtę Vigo. Przy tym prawdą jest też, że dotychczas nie sprostował tej sytuacji, więc równie dobrze może kibicować Królewskim.

Kolejnym głośnym faktem w sprawie Louzána jest jego współpraca z Javierem Tebasem, prezesem La Ligi, którą można podzielić na dwa aspekty. Po pierwsze, nowy prezes Federacji zapowiedział, że szuka zgody w hiszpańskim futbolu i chce naprawić stosunki Florentino z Tebasem, które są po prostu złe, bo obaj panowie zupełnie inaczej patrzą na przyszłość futbolu. Prezesowi RFEF to nie przeszkadza i w jednym z wywiadów orzekł: „Naprawienie tej relacji to wyzwanie, które mnie motywuje, że Galisyjczyk mógłby być tym, który usadzi ich przy jednym stole. Rozmawiam częściej z Tebasem, ale rozmawiam też z Florentino. Nie miejcie wątpliwości, że spróbujemy to zrobić”.

Ten gest i potencjalne madridismo nie może zaciemnić jednak obrazu, że Tebas popierał wybór Louzána na stanowisko prezesa Federacji i zapowiadał, że z nim wszystko będzie łatwiejsze, a jedną z podstaw działania prezesa La Ligi jest popsucie planów Królewskich. Ta relacja obu sterników ma zostać pogłębiona, bo Antón Meana z radia SER podaje, że prezes La Ligi ma zostać teraz... wiceprezesem Federacji. „Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jeszcze w tym tygodniu Louzán ogłosi swój zarząd w Federacji. Wybrani członkowie już o tym wiedzą i Louzán planuje, by w skład zarządu weszli David Aganzo - prezes Stowarzyszenia Hiszpańskich Piłkarzy, Beatriz Álvarez - prezeska kobiecej Ligi F, oraz Javier Tebas - prezes La Ligi. Cała trójka ma otrzymać rangi wiceprezesów. Nie byłby to pierwszy taki przypadek w historii hiszpańskiej piłki. Louzán w ten sposób chce pokazać, że stawia na jedność i dialog”, przekazał dziennikarz. Na antenie SER dodano, że Tebas naciskał na kluby posiadające głosy na Zgromadzeniu Federacji, by oddały głos na Louzána pomimo jego problemów z prawem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!