Kolekcjoner trofeów

Defensor w białej koszulce zdobył do tej pory aż 13 tytułów. Gdyby pobawić się nieco statystyką, wychodzi na to, że Vallejo wznosi puchar średnio co 150 minut, wylicza AS. Jesús nie gra nawet pomimo plagi kontuzji wśród stoperów. Ancelotti zamiast niego woli cofać Tchouaméniego, czy nawet stawiać na wychowanków, jak Asencio. W bieżącej kampanii wychowanek Realu Saragossa pojawił się na boisku na 10 minut. Królewscy wygrywali wówczas 3:0 z Deportivo Alavés, ale dwa gole gości w końcówce sprawiły, że o wynik trzeba było drżeć do ostatniego gwizdka. 

Ancelotti docenia profesjonalizm i zaangażowanie Vallejo, ale mimo wszystko nie widzi w nim piłkarza do gry w Realu Madryt. Klub latem przekazał zawodnikowi, że jeśli nie znajdzie nowego pracodawcy, może bez przeszkód zostać w stolicy Hiszpanii do końca kontraktu. 27-latek wiedział jednak przy tym, że jego szanse na regularne występy są znikome. Tak czy inaczej, jego ściana zapełnia się kolejnymi medalami. Puchar Interkontynentalny był jego 13. zdobyczą w barwach Królewskich, zaznacza AS. 

Dla obrońcy jest to piąty sezon w Realu. Od momentu transferu w 2016 roku zawodnik odchodził w międzyczasie na wypożyczenia do Eintrachtu, Wolverhampton i Granady. W ciągu czterech i pół sezonu w Madrycie wystąpił w 32 meczach, na które składa się 1946 minut. Gdyby więc podzielić to przez liczbę trofeów, wychodzi średnio jedno na 150 minut. W kolekcji Jesusa znajduje się mistrzostwo Hiszpanii, dwie Ligi Mistrzów, Puchar Króla, dwa Superpuchary Hiszpanii, trzy Superpuchary Europy, trzy Klubowe Mistrzostwa Świata i Puchar Interkontynentalny. Minut brak, ale o tytułach nie da się już powiedzieć tego samego.